Historia Anglii jest bogatsza o kolejny fakt z życia króla Ryszard III. Naukowcy ustalili dokładnie od jakiego ciosu zginął. Szkielet utrwalonego w tragedii Szekspira króla znaleziono 3 lata temu pod parkingiem w Leicester.

Patolodzy z brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych uważają, że król zginął od ciosu zadanego oszczepem lub halabardą. Ostrze weszło u nasady czaszki tak głęboko, że zadrapało jej szczyt od wewnątrz.

Używając specjalistycznego sprzętu naukowcy zdołali zsynchronizować trzy oddzielne ranny, które pochodziły od jednego pchnięcia. Na tej podstawie wysunęli teorię śmiertelnego ciosu.

Król Ryszard III poległ ponad 500 lat temu w bitwie o Bosworth. Na polu walki zadano mu 11 ciosów, z czego aż 9 w głowę. Uczeni są przekonani, że szkielet, który zgodnie z historycznymi opisami króla ma zdeformowany kręgosłup, należy do monarchy. Potwierdziły to także badania DNA, które porównały materiał genetyczny Ryszarda z jego żyjącymi potomkami. Od czasu jego śmierci minęło 17 pokoleń.

Z uwagi na rozlegle rany jakie odniósł w walce, uczeni są przekonani, że podczas walki król ściągnął lub stracił hełm.

(j.)