Liderka światowego rankingu tenisistek Białorusinka Wiktoria Azarenka znana jest z tego, że podczas gry wydaje głośne jęki. Jej chłopak amerykański raper Redfoo, członek zespołu LMFAO, postanowił wykorzystać je w… piosence.
37-letni Redfoo, którego prawdziwe nazwisko brzmi Stefan Kendal Gordy, przebywa obecnie w Melbourne. Kibicuje tam Azarence, która właśnie awansowała do finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Ale przy okazji pracuje też nad utworem, w którym usłyszymy słynne jęki 23-letniej tenisistki. Piosenka ma zostać wydana w przyszłym tygodniu.
I pewnie wpadnie w ucho tenisistce, która przyznaje, że lubi słuchać kompozycji swojego chłopaka. Muzyka pomaga mi się skupić, nakręca mnie. Sprawia, że czuję się dobrze wewnętrznie. A kiedy tak jest, uwielbiam wychodzić na kort i dawać z siebie wszystko - mówiła.
O jękach Azarenki, trwających - jak zauważono - średnio ponad sekundę, mówi się nie od dzisiaj. Tenisistka ma jednak na tym polu poważną konkurentkę w osobie Marii Szarapowej. Dźwięki wydawane przez nią na korcie są rekordowe pod względem głośności - Rosjanka krzyczy na poziomie 100 decybeli! Czyli tak głośno jak motocykl.
A najbliższa okazja, by posłuchać Wiktorii Azarenki na korcie, nadarzy się już w sobotę. W finale Australian Open Białorusinka zmierzy się z Chinką Na Li. Wcześniej w półfinale rozprawiła się z rewelacją turnieju, 19-letnią Amerykanką Sloane Stephens (6:1, 6:4).
Azarenka ma na koncie jeden wielkoszlemowy tytuł. W ubiegłym roku triumfowała właśnie na kortach w Melbourne.