Prezydent Hollande i jego kochanka – paryska aktorka Julie Gayet – w błyskawicznym tempie stali się bohaterami gier internetowych we Francji. Zaczęły one wprost zalewać sieć.

W dwóch najpopularniejszych grach - o nazwach "Człowiek na skuterze""Skuterowa gra - pomóż Francois spotkać się z Julie!" - internauci mają tak prowadzić po ulicach Paryża skuter prezydenta, na którym - jak wiadomo - udawał się on potajemnie na nocne randki z kochanką, by uciec przed osobami go ścigającymi: Pierwszą Damą Francji Velerie Trierweiler, socjalistyczną działaczką Segolene Royal - z którą Hollande ma czworo dzieci - i tabunami paparazzich. Im dłużej udaje się utrzymać romans Hollande'a w tajemnicy, tym więcej zdobywa się punktów. W przeciwnym razie na ekranie pojawia się komunikat: "Wybuchł skandal!"'.

Romans Francois Hollande'a z paryską aktorką Julie Gayet trwa już prawie półtora roku - ujawniły wczoraj nadsekwańskie media. Hollande miał się zacząć spotykać z kobietą wkrótce po objęciu urzędu prezydenta w 2012 roku. W internecie pojawiły się nawet pogłoski, że Gayet jest w ciąży z prezydentem.

Francuskie media powołują się na bliskie otoczenie 41-letniej Julie Gayet. Według jej znajomych aktorkę przedstawił ojcu syn prezydenta - Thomas. Już w marcu ubiegłego roku Gayet złożyła w paryskiej prokuraturze doniesienie o pogwałceniu tajemnicy jej życia prywatnego w związku z krążącymi w internecie informacjami o jej romansie z szefem państwa. Teraz w sieci zaczęło aż huczeć od pogłosek o tym, że aktorka jest w czwartym miesiącu ciąży z Hollandem. Mediom nie udało się na razie ustalić, czy to prawda.

Gayet zaskarżyła do sądu bulwarówkę "Closer", która ujawniła jej romans z prezydentem. Kochanka szefa państwa żąda 50 tysięcy euro odszkodowania.

Według nadsekwańskich mediów w lecie ubiegłego roku, kiedy Pierwsza Dama Francji Valerie Trierweiler bezskutecznie czekała na szefa państwa w hotelu w Grecji, gdzie mieli wspólnie spędzić wakacje, Hollande widziany był wielokrotnie z kochanką na ulicach miasteczka Tulle w środkowej Francji. Okoliczny mieszkańcy robili im nawet zdjęcia smartfonami, ale prezydencka ochrona ostrzegała ciekawskich, że jeżeli opublikują je w internecie lub przekażą mediom, to będą mieli problemy.

Francois Hollande odmówił we wtorek tłumaczenia się na konferencji prasowej w Paryżu ze swego życia osobistego. Sprawy prywatne należy rozwiązywać prywatnie. Każdy w życiu osobistym może przechodzić trudne chwile - oznajmił czyniąc aluzje do pobytu w szpitalu Pierwszej Damy Francji Valerie Trierweiller, która trafiła pod opiekę lekarzy zszokowana niewiernością prezydenta. Stwierdzono u niej "bardzo silny wstrząs emocjonalny".

59-letni prezydent wyraził "totalne oburzenie" publikacją magazynu "Closer", który napisał o jego romansie z 41-letnią aktorką Julie Gayet. Hollande podkreślił, że jest to "pogwałcenie wolności osobistej".

Trierweiler jest partnerką życiową Hollande'a od 2007 roku, kiedy rozstał się z dawną socjalistyczną kandydatką na urząd prezydenta Segolene Royale, z którą ma czworo dzieci. Związek, który trwał ponad ćwierć wieku, rozpadł się po odkryciu przez Royal romansu jej partnera z Trierweiler. Hollande zapewniał wtedy, że Valerie Trierweiler jest "kobietą jego życia".

(mpw)