Ponad dwumetrową drapieżną rybę pancerną z ekstremalnie wydłużoną dolną szczęką odkryli polscy naukowcy w osadach skalnych sprzed 365 mln lat w Górach Świętokrzyskich. Szczątki nie przypominają żadnych innych zwierząt z okresu dewonu.
Groźny, mierzący 2-3 metry drapieżnik, ze szczęką dwukrotnie dłuższą od czaszki i ostrymi zębami, polował na głowonogi lub ryby w dewońskich głębokich morzach.
Wiedzę o nim zawdzięczamy dwóm polskim badaczom, a także prowadzącemu równoległe badania zespołowi naukowców z Francji, Szwajcarii i Niemiec.
Wyniki wspólnego opracowania opublikowano właśnie w czasopiśmie "Royal Society Open Science".
Właśnie w tym roku wybitny polski paleontolog Julian Kulczycki, pierwszy badacz kręgowców w Zakładzie Paleozoologii Polskiej Akademii Nauk, znalazł w Górach Świętokrzyskich blisko Chęcin dziwne, długie kości. Uznał, że to kolce płetwowe ryb. Nazwał odkryty w ten sposób gatunek ryby pancernej Alienacanthusem malkowskii. Drugi człon łacińskiej nazwy Kulczycki nadał zwierzęciu na cześć prof. Stanisława Małkowskiego, pracownika Państwowego Instytutu Geologicznego i pierwszego dyrektora Muzeum Ziemi PAN.
Ponad 50 lat później pełniejsze szczątki osobników tego gatunku odkrył w Górach Świętokrzyskich inny paleontolog, dr hab. Piotr Szrek z Państwowego Instytutu Geologicznego PIB.