Władze Czelabińska chcą postawić pomnik meteorytu, który 15 lutego spadł na Uralu. Projekt monumentu zostanie wybrany w publicznym konkursie. Jak dotąd, największy fragment meteorytu znalazła 24-letnia turystka z Jekaterynburga.

Największy dotąd odnaleziony fragment meteorytu już pokrył się rdzą - mówi Wiktor Grochowskij z Uniwersytetu w Jekaterynburgu. Odnalazła go Masza Pińkowa, która brała udział w wyprawie klubu o wdzięcznej nazwie "Romantika". Grupa kilkudziesięciu osób badała teren wzdłuż trajektorii lotu meteorytu w pobliżu jeziora Czebarkul. We wsi Deputatskiy, 24-latka zauważyła dziurę w śniegu, a w niej ważący prawie 2 kilogramy odłamek meteorytu. 

Meteoryt ważył około 10 ton

Meteoryt, który spadł w okolicach Czelabińska ważył przed wejściem w atmosferę ziemską ok. 10 ton. Spadał w tempie 30 km na sekundę, a następnie rozpadł się na części na wysokości 30-50 km nad Ziemią. Jednak według NASA meteoryt miał 17 m szerokości i ważył ok. 10 000 ton. Przy wejściu w atmosferę wyemitował ok. 500 kiloton energii.

Deszcz meteorytów spowodował obrażenia u 1147 osób, w tym 259 dzieci. Władze obwodu czelabińskiego, gdzie powstały największe szkody, podały, że w regionie fala uderzeniowa po wybuchach uszkodziła ok. 3 tys. domów mieszkalnych, 361 szkół i przedszkoli oraz 34 szpitale i przychodnie lekarskie. Powierzchnię rozbitych szyb oszacowano na 200 tys. m kw. Całość strat materialnych oceniono na ponad 1 mld rubli (ok. 33 mln dolarów).

(mal)