Robert Harting, który w Moskwie po raz trzeci z rzędu wywalczył tytuł mistrza świata w rzucie dyskiem, pokonując przy tym naszego reprezentanta Piotra Małachowskiego, ma aspiracje wykraczające poza stadion lekkoatletyczny. 28-letni Niemiec chciałby spróbować swoich sił jako… aktor.
Zawodnik, który w dorobku ma także złoto londyńskich igrzysk i mistrzostw Europy liczy, że w zdobyciu angażu do filmu pomoże mu znany z kinowych ekranów rodak Til Schweiger. Kiedy spotkaliśmy się, to powiedziałem mu: "Jeśli będziesz szukał kogoś do filmu akcji, daj mi znać". Aktorstwo naprawdę mnie fascynuje - zdradził Harting.
Interesują go - jak mówi - wyłącznie role w dynamicznych produkcjach, gdzie miałby okazję wykorzystać swoje warunki fizyczne: 201 cm wzrostu i 126 kg wagi. W grę nie wchodzą zaś komedie romantyczne.
Rola musi pasować do mojego usposobienia. To musi być coś z akcją i mocą. Nie jest natomiast ważne, czy będę pozytywną postacią, czy też czarnym charakterem - przyznał dyskobol.
Gdyby Hartingowi udało się trafić do świata filmu, nie byłby jedynym niemieckim sportowcem z aktorskim zacięciem. Ostatnio siedmiokrotny mistrz świata kierowców Formuły 1 Michael Schumacher wcielił się w postać "Schumixa" w "Asterix na olimpiadzie".
(edbie)