"Środowisko, z którego się wywodzę w ramach Porozumienia, od zawsze było środowiskiem miejskim. Nie utożsamiam się z postulatami AgroUnii, nie utożsamiam się również ze sposobem uprawiania polityki przez AgroUnię, ale kolegom i koleżankom z Porozumienia życzę wszystkiego co najlepsze" - powiedział były rzecznik koła parlamentarnego Porozumienia Jan Strzeżek. Roch Kowalski pytał swojego gościa, dlaczego wraz z Michałem Wypijem zdecydował się odejść z partii.
Jan Strzeżek przyznał, że z Porozumienia odeszło osiem osób, a być może podobną decyzję podejmą kolejni.
Ja wiem ze środowiska Młodej Prawicy, środowiska w ramach Porozumienia, że wszyscy liderzy wojewódzcy również odchodzą partii - powiedział Strzeżek. Dodał jednak, że chodzi tylko i wyłącznie o sprawy ideowe, dlatego nikogo nie będzie nakłaniał do wyjścia z Porozumienia.
Gość Rozmowy w południe w RMF FM przyznał, że o planie zawiązania sojuszu z AgroUnią dowiedział się około dwa tygodnie temu. Jak powiedział, od razu był temu przeciwny.
Na wczorajszym zarządzie powiedziałem, że jeżeli lwia większość zarządu Porozumienia ma taką ochotę, żeby z AgroUnią współpracować, to ja w taki projekt się nie wpisuję. Gdybym powiedział, że utożsamiam się z AgroUnią, ich programem, sposobem uprawiania polityki, byłbym nieautentyczny przede wszystkim wobec siebie - zaznaczył.