Te zdjęcia dotarły do mnie niedawno, dostałem je od uczciwej osoby z ABW, ze służb - mówił w Rozmowie o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24 Krzysztof Brejza. Senator Koalicji Obywatelskiej opublikował wczoraj w mediach społecznościowych fotografie, na których widać skutki wybuchu granatnika w siedzibie Komendy Głównej Policji.
W rozmowie z Tomaszem Weryńskim Krzyszof Brejza podkreślał, że fotografie dostał "od źródeł, które są źródłami zaniepokojonymi zniszczeniem struktur państwa, bezpieczeństwa, tego, w jaki sposób Rzeczpospolita funkcjonuje". Są ludzie uczciwi w służbach, którzy nie godzą się na to, żeby Polska wyglądała tak jak te stropy, te pomieszczenia i żeby taka afera była zamiatana pod dywan, bo obecnie Polską rządzi pisowski układ mafijny służb, prokuratury i polityków PiS - dodawał senator KO.
Brejza nie chciał odpowiedzieć na pytanie Tomasza Weryńskiego, czy ta osoba sama się do niego zgłosiła.
Nie mogę ujawnić, jak pozyskałem zdjęcia. Zgodnie z art. 21 ustawy o wykonywaniu mandatu posła, senatora, obowiązuje mnie absolutna tajemnica, tak jak każdego posła - mówił nasz gość.