Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w wyjazdowym, rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów włoski zespół Sir Safety Perugia 3:1 (25:23, 25:18, 19:25, 27:25). Drużyna z Opolszczyzny zagra w finale prestiżowych rozgrywek z innym polskim zespołem - Jastrzębskim Węglem. To pierwsza taka sytuacja w historii!
Kędzierzynianie w pierwszym secie od początku mieli inicjatywę. Gdy prowadzili 20:17 wydawało się, że łatwo wygrają. Zespół z Włoch doprowadził jednak do remisu, po 23:23. W następnej akcji Bartosz Bednorz dobrze zaatakował z drugiej linii, a w kolejnej Grupa Azoty popisała się punktowym blokiem.
Na początku drugiej odsłony wydawało się, że drużyna mająca w swoim składzie takie gwiazdy światowego formatu jak Kamil Semaniuk czy Wilfredo Leon doprowadzi do remisu. Było 6:3, 8:4. Jednak przy zagrywce Davida Smitha Grupa Azoty wyszła na prowadzenie 13:10. Sir Safety zmniejszył potem stratę do jednego punktu (14:15), ale końcówka seta była popisem gry mistrzów Polski. Od kolejnego podstawowa siódemka zespołu (z libero) z Kędzierzyna-Koźla odpoczywała. Zmiennicy przegrali trzeci set 19:25, ale w kolejnym doprowadzili do gry na przewagi, którą zdołali wygrać.
Kędzierzynianie zapewnili sobie awans już w momencie, gdy wygrali dwa pierwsze sety. Dalszy przebieg rywalizacji nie miał znaczenia, bo polska drużyna wygrała pierwszy półfinał w stosunku 3:1 i potrzebowała wygrania dwóch setów do zapewniania sobie miejsca w finale.
Zespół prowadzony przez Toumasa Sammelvuo osiągnął niesamowity sukces, bo trzeci raz z rzędu melduje się w finale najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek.
W finale kędzierzynianie zagrają z Jastrzębskim Węglem. "Pomarańczowi" wyeliminowali w półfinale Turków z Halkbanku Ankara.
Zgodnie z marcową informacją Europejskiej Konfederacji Siatkówki, finał ma być rozegrany w Turynie 20 maja.
Sir Safety Perugia: Kamil Semeniuk, Simone Gianneli, Roberto Russo, Wilfredo Leon, Kamil Rychlicki, Flavio Gualberto - Massimo Vito Colaci (libero) - Alessandro Piccinelli (libero), Jesus Herrera, Ołeh Płotnicki, Gregor Ropret, Stefano Mengozzi, Sebastian Sole.
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle: Aleksander Śliwka, Marcin Janusz, David Smith, Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek, Dmytro Paszycki - Erik Shoji (libero) - Przemysław Stępień, Twan Wiltenburg, Adrian Staszewski, Bartłomiej Kluth, Wojciech Żaliński, Korneliusz Banach (libero), Norbert Huber.
Ostatni raz w finale najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek dwa zespoły z tego samego kraju spotkały się w sezonie 2003/04, kiedy zagrały ze sobą rosyjskie Lokomotiw Biełgorod i Iskra Odnicowo.
Dla Jastrzębskiego Węgla będzie to pierwszy finał Ligi Mistrzów w historii klubu. Wcześniej, gdy rywalizacja w strefie medalowej miała jeszcze formułę turnieju Final Four, dwukrotnie awansował do tego etapu rozgrywek - w sezonie 2010/11 zajął czwarte miejsce, a w sezonie 2013/14 zdobył brązowy medal. Z Final Four zrezygnowano od sezonu 2018/19
Kędzierzynianie mają historyczną szansę na obronę trofeum po raz drugi. Rok temu jako pierwsza polska ekipa po raz drugi, do tego z rzędu, wygrała Ligę Mistrzów. W Lublanie mistrzowie .kraju pokonali Itas Trentino 3:0. W 2021 roku kędzierzynianie w finale również spotkali się z tym włoskim zespołem i zwyciężyli 3:1.