Sukces Zofii Klepackiej w mistrzostwach Europy w olimpijskiej windsurfingowej klasie RS:X. Polka wywalczyła brązowy medal! W rywalizacji w portugalskiej Vilamourze mistrzowski tytuł obroniła Francuzka Charline Picon, a po srebro sięgnęła Holenderka Lilian de Geus. Świetne występy zanotowali również Piotr Myszka, który znalazł się tuż za podium, i piąty w stawce Radosław Furmański.
Przed podwójnie punktowanym wyścigiem medalowym z udziałem 10 czołowych zawodniczek Zofia Klepacka była druga i miała zaledwie punkt straty do prowadzącej Charline Picon. Warszawianka nie tylko nie zdołała jednak wyprzedzić Francuzki, ale i straciła drugą lokatę na rzecz mistrzyni świata Lilian de Geus.
Holenderka okazała się w ostatnim starcie najlepsza, dzięki czemu przesunęła się z trzeciej właśnie na drugą pozycję, natomiast Polka była ostatnia w stawce.
Picon - mistrzyni olimpijska z 2016 roku z Rio de Janeiro - zameldowała się na mecie jako trzecia.
"Zosia bardzo dobrze wystartowała, ale na pierwszej ‘halsówce’ popełniła błąd. Nie przypilnowała Picon (...). Te dwie zawodniczki (Charline Picon i Hiszpanka Blanka Manchon - przyp. RMF) straciły kontakt z resztą stawki i zrobiło się trochę nerwowo. Na szczęście Klepacka nie straciła miejsca na podium. Była szansa na złoto, ale cieszymy się z brązu" - podsumował trener kobiecej kadry Cezariusz Piórczyk.
Wywalczony w Portugalii krążek to dla niespełna 35-letniej Klepackiej dziewiąty - w tym piąty brązowy - medal mistrzostw Europy w klasie RS:X.
Po złoto sięgała trzykrotnie: w 2011 roku w bułgarskim Burgas, w 2017 we francuskiej Marsylii i rok później w Sopocie.
Srebrny medal przywiozła w 2016 roku z fińskich Helsinek, a brązowe krążki zdobyła w 2010 roku w Sopocie, w 2014 w Alacati w Turcji, rok później w Mondello na Sycylii i przed rokiem także w Vilamourze.
W tym roku w portugalskich mistrzostwach rywalizowały 22 windsurferki z 16 krajów.
Poza Klepacką była w tym gronie również Maja Dziarnowska, która uplasowała się na 13. pozycji.
W wyścigu medalowym deskarzy rywalizowało 39 zawodników z 20 państw, a wśród nich dwóch Polaków: Radosław Furmański i Piotr Myszka, którzy jednak nie mieli szansy na podium.
Myszka uzyskał w tym występie drugą pozycję, dzięki czemu w klasyfikacji generalnej awansował z piątej na czwartą lokatę, a tuż za nim uplasował się ósmy w ostatnim starcie Furmański.
Wyścig medalowy wygrał mistrz świata i trzeci deskarz poprzednich mistrzostw Europy Holender Kiran Badloe, co zapewniło mu triumf w całej imprezie.
Badloe wyprzedził mistrza z 2018 roku z Sopotu Włocha Mattię Camboniego oraz - co było sporą niespodzianką - Izraelczyka Ofeka Elimelecha.
Inny reprezentant Izraela, broniący tytułu Yoav Cohen był szósty.