Zawodnik NHL o przyjeździe do Sanoka: Decyzję podejmę w tym tygodniu

Informacje o możliwym przyjeździe Wojtka Wolskiego nad Wisłę pojawiły się po ogłoszeniu lokautu w NHL. Kanadyjczyk polskiego pochodzenia, który podpisał niedawno kontrakt z Washington Capitals, dostał - jak sam twierdzi - wiele propozycji. Jedna z nich nadeszła z zespołu mistrza Polski, Ciarko PBS Bank Sanok. Początkowo wydawało się, że sensacyjny transfer jest bardzo blisko. Później jednak Wolski zaczął się wycofywać. W jednym w wywiadów stwierdził, że nie wie, czy jest sens przyjazdu do Polski, jeśli nie będzie mógł grać w polskiej kadrze. Na to zaś nie pozwalają mu w obecnej sytuacji przepisy IIHF.

Jednak zdaniem Mariusza Czerkawskiego, nic nie jest jeszcze przesądzone. Kilka dni temu rozmawiałem z Wojtkiem na ten temat. Szanse, aby grał w Polsce, są spore. Jego ojciec też jest tym zainteresowany - powiedział były zawodnik portalowi Hokej.Net. Prezes Ciarko PBS Bank Sanok przebywał z grupami młodzieżowymi w Kanadzie, gdzie poznał Wolskiego. To pozwoliło na nawiązanie współpracy i dlatego też uważam, że drużyna mistrza Polski ma sporą szansę na to, że Wojtek w niej wystąpi, a polski hokej - na wielką promocję - dodał.

Pytany, czy Wolski może dostać ofertę z klubu KHL, Czerkawski przyznał, że nie można wykluczyć takiej opcji. Wolski może przyjechać do Polski na przykład na kilkanaście meczów i później przenieść się gdzie indziej. Na pewno jego marzeniem jest gra z orzełkiem na piersi. Ale przepisy IIHF-u są w tej kwestii nieubłagane. Mimo iż Wojtek urodził się w Polsce, to sprawa jest dość skomplikowana - podkreślił były hokeista. Z drugiej strony ambicje hokejowe Wojtka mogą sięgać na przykład złotego medalu olimpijskiego lub mistrzostwa świata, ale te cele w najbliższych latach może osiągnąć tylko z reprezentacją Kanady - podsumował.

_{Hokej.Net / RMF FM}