Piłkarz Bayernu Monachium Robert Lewandowski, który w sobotę strzelił 41. w sezonie bramkę w niemieckiej ekstraklasie i pobił rekord Gerda Müllera z rozgrywek 1971/72, przyznał, że czuje się jak w filmie science fiction. "Czułem napięcie do ostatnich sekund" - zdradził.
W sobotnim meczu ostatniej kolejki Lewandowski wielokrotnie próbował pokonać Rafała Gikiewicza, ale polski bramkarz Augsburga za każdym razem był lepszy - aż do 90. minuty, kiedy skutecznie interweniował po uderzeniu Leroya Sane, ale był bezradny przy dobitce rodaka. Tuż po tym trafieniu, ustalającym wynik na 5:2 dla Bayernu, sędzia zakończył mecz.