Po przerwanym meczu Polonii Warszawa z KS Łomianki 13 osób zostało zatrzymanych - podała Komenda Stołeczna Policji. Większość stadionowych chuliganów była pod wpływem alkoholu.
Zaraz po meczu zatrzymano sześć osób, a kolejnych siedem na terenie Warszawy - wyjaśnił aspirant Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji. Większość zarzutów będzie dotyczyć naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy - dodał.
Pierwszy w tym sezonie czwartoligowy mecz Polonii został przerwany w 35. minucie z powodu wybryków pseudokibiców. To efekt m.in. czterokrotnego wywieszenia transparentu z obraźliwym napisem pod adresem drużyny gości. Poza tym kibice rzucali petardy hukowe pod nogi piłkarzy wykonujących aut, a jeden z nich wbiegł z trybun na boisko. To miejscowi fani, ale sądząc po okrzykach - sympatyzujący z Legią - relacjonował Mirosław Starczewski, wiceprezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej ds. licencji i bezpieczeństwa.
Wszystko wskazuje na to, że Polonia, która w momencie przerwania meczu prowadziła 2:0, otrzyma zwycięstwo walkowerem. Przegrana nie będzie jednak jedyną karą dla klubu z Łomianek. Wynikiem zawodów zajmie się Wydział Gier naszego związku, ponadto w sprawie sobotnich wydarzeń zbierze się Wydział Dyscypliny - podkreślił Starczewski. Decyzje w tej sprawie powinny zapaść już na początku tygodnia.