Jacek Sutryk usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum. Prezydent Wrocławia został zatrzymany dziś przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Po południu funkcjonariusze CBA zatrzymali w tej sprawie również szefa rady nadzorczej wrocławskiego lotniska.
O zatrzymaniu Jacka Sutryka poinformował na platformie X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Dzisiaj rano do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum na polecenie prokuratora agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia" - przekazał.
Rzecznik prasowy PK prok. Przemysław Nowak poinformował RMF FM w czwartek wieczorem, że prokurator przedstawił Jackowi Sutrykowi zarzuty. Śledczy jednak nie informują o ich treści. Czynności w tej sprawie nadal trwają.
Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do postępowania wynika, że w czwartek od rana w katowickiej prokuraturze trwało też konfrontowanie głównego podejrzanego w śledztwie b. rektora Collegium Humanum Pawła C. z innymi zatrzymanymi ostatnio osobami; w czwartek wieczorem miała się odbyć konfrontacja Pawła C. z Jackiem Sutrykiem.
Informację o zarzutach postawionych Jackowi Sutrykowi jako pierwsze przekazało Polskie Radio.
Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się nieoficjalnie, że powodem zatrzymania było kupienie dyplomu.
To przestępstwo z artykułu mówiącego o fałszerstwie dokumentów, za które grozi 5 lat więzienia. Sprawa wątpliwości dotyczących dyplomu MBA Jacka Sutryka pojawiła się między innymi w kampanii do ostatnich wyborów samorządowych. Samorządowiec tłumaczył się z uzyskania tego dyplomu, opublikował dowód opłaty za studia w 2020 roku, tyle że od tej wpłaty do wydania dokumentu minął niewiele ponad miesiąc - zauważa Krzysztof Zasada.
Dziennikarz RMF FM ustalił także, że prezydent Wrocławia został rano - przed 7 - zatrzymany w domu. Potem funkcjonariusze pojechali do wrocławskiego magistratu.
Jacek Dobrzyński na konferencji prasowej poinformował, że zatrzymanie Jacka Sutryka odbyło się bardzo spokojnie. Bez żadnych ekscesów czy sensacji - powiedział.
18 kwietnia Jacek Sutryk był gościem Rozmowy w południe w Radiu RMF24. Prowadzący Piotr Salak pytał prezydenta Wrocławia o nieprawidłowości wokół Collegium Humanum.
Nikt nie stwierdził, że te dyplomy są nieważne, dużo ludzi dało się nabrać na tę szkołę, ja także. Nie posługuję się tym dyplomem, jestem dumnym absolwentem socjologii na Uniwersytecie Wrocławskim i to mi dzisiaj wystarcza do tego, żeby odpowiadać za Wrocław - tłumaczył wówczas prezydent Wrocławia.
Urząd Miasta Wrocławia poinformował, że w razie nieobecności prezydenta Sutryka decyzje związane z funkcjonowaniem miasta podejmuje pierwszy zastępca - wiceprezydent Renata Granowska. W komunikacie zaznaczył, że Jacek Sutryk już wcześniej prosił, by pisząc o nim w przekazach medialnych, posługiwać się jego wizerunkiem i pełną wersją imienia i nazwiska.
Po południu Jacek Dobrzyński poinformował o zatrzymaniu przez CBA na wrocławskim lotnisku kolejnej osoby w związku ze sprawą Collegium Humanum.
Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej potwierdziła, że chodzi o Mariana D., przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.
Dobrzyński zwracał uwagę, że o czasie i miejscach zatrzymań za każdym razem decyduje prokurator prowadzący sprawę.
Sprawa Collegium Humanum dotyczy nieprawidłowości na uczelni niepublicznej. Do tej pory do tej sprawy zostało zatrzymanych 28 osób, które usłyszały łącznie 150 zarzutów - przypomniał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Dodał, że to śledztwo jest rozwojowe, a wcześniej w tej sprawie CBA zatrzymało m.in. b. rektora Collegium Humanum Pawła C. i b. europosła Ryszarda Cz.
Śledztwo prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Collegium Humanum obecnie nosi nazwę Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia.
Prywatna uczelnia powstała w 2018 r. w Warszawie. Miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalają m.in. na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.