To część festiwalu "W Ramach Sopotu" i wystawy w Państwowej Galerii Sztuki. Motywem przewodnim tegorocznej, 10. już edycji festiwalu jest "północ". Do 22 września można w różnych miejscach Sopotu odwiedzać wystawy i brać udział w spotkaniach z artystami, kuratorami i grafikami.

Wchodząc na drugie piętro Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie można odnieść wrażenie, że grafficiarze odwiedzili to miejsce w nocy. To praca jednego ze studentów Łódzkiej Szkoły Filmowej, który podczas pleneru fotograficznego sfotografował poezję znajdującą się na sopockich murach - mówi w rozmowie z RMF FM Patrycja Tuchanowska-Ruszkiewicz, producentka festiwalu. To jeden do jednego przeniesione graffiti, z których stworzono kolaże.

Wystawą główną są prace rezydentów festiwalu, którzy co roku są zapraszani przez kuratora, przyjeżdżają do Sopotu i tworzą swoje autorskie cykle prac, które potem prezentowane są na festiwalu.

Jesteśmy chyba jedynym festiwalem w Polsce, który taką formułę prezentuje. Jest to zawsze niespodzianka. Troszeczkę nie wiemy co będzie, więc jest ten dreszczyk emocji, ale zawsze jest to wspaniałe i zaskakujące. Na przykład to, jak można zobaczyć zupełnie inny Sopot oczami zaproszonych artystów - dodaje Tuchanowska-Ruszkiewicz. W tym roku zaproszeni zostali: Antonina Gugała, Jacek Poręba i Sara Ahde.

Motywem przewodnim tegorocznej, 10. już edycji festiwalu jest "północ", w rozumieniu geograficznym i romantycznym, analogowym, czasowym, jako "godzina zero", koniec dnia bądź początek nocy, ciemność i nadzieja światła.

Na sobotę 14 września zaplanowane są dwa spotkania. Pierwsze z Karolem Szymkowiakiem, kuratorem Kolekcji Wrzesińskiej, kolejne to spotkanie autorskie z Kacprem Kowalskim. Tematem będzie kolekcjonowanie fotografii z perspektywy fotografa, kolekcjonera i galerii sztuki.

Szczegółowy program jubileuszowej edycji FFWRS można znaleźć TUTAJ.