Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl wydał oświadczenie dotyczące rzeszowskiego pomnika Czynu Rewolucyjnego. Monument od lat wzbudza kontrowersje. W ostatnich tygodniach jego temat powrócił, ze względu na zły stan techniczny obiektu.
"Deklarujemy, że zarząd województwa w pełni popiera dążenia i starania do usunięcia pomnika z przestrzeni publicznej i podtrzymuje padające podczas sesji sejmiku deklaracje o konkretnym wsparciu dla tego przedsięwzięcia. Pomnik Czynu Rewolucyjnego już dawno powinien zostać zdemontowany, co zakończyłoby wszelkie dyskusje i spory w tej kwestii" - stwierdził Ortyl. Marszałek stwierdził równocześnie, że decyzja o usunięciu pomnika nie leży w kompetencjach województwa.
Ortyl przypomniał, że kwestia obiektów propagujących i gloryfikujących system komunistyczny reguluje ustawa dekomunizacyjna z 1 kwietnia 2016 roku. "Należy więc wykorzystać wszystkie możliwości jakie daje aktualnie obowiązujący system prawny, aby problem pomnika rozwiązać. W ten sposób usunięto z przestrzeni publicznej już wiele pomników czy innych instalacji propagujących negatywne i zbrodnicze wartości" - dodał marszałek.
W osiągnięciu porozumienia w sprawie przyszłości pomnika Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie ma pomóc komisja złożona z przedstawicieli zakonu bernardynów, Urzędu Miasta Rzeszowa, IPN i władz województwa. Podczas dotychczasowych rozmów kompromisu nie udało się osiągnąć.
Prace komisji mają pomóc w wypracowaniu kompromisu, a kolejne spotkania, już z jej udziałem zaplanowano w pierwszym kwartale tego roku.
Ufamy, że efektem prac tej komisji będzie rzetelna ocena sytuacji i wypracowanie konsensusu, który pozwoli podjąć odpowiednią decyzję w sprawie pomnika. Do czasu zakończenia rozmów i prac komisji nie będziemy komentować i przedstawiać swojego stanowiska w tej sprawie - przekazał RMF FM o. Alojzy Garbarz OFM, rzecznik prasowy Zgromadzenia oo. Bernardynów.
Miasto chce przejąć pomnik i deklaruje, że zostanie on zachowany w przestrzeni Rzeszowa, odnowiony i zabezpieczony.
Dyskusja o przyszłości pomnika trwa od lat. Według IPN podlega on ustawie dekomunizacyjnej i powinien być rozebrany. Podczas grudniowej sesji sejmiku województwa jego wiceprzewodniczący Czesław Łączak z Prawa i Sprawiedliwości zgłosił do projektu budżetu województwa na 2023 roku wniosek o udzielenie pomocy finansowej bernardynom w wysokości 850 tys. zł na usunięcie pomnika Czynu Rewolucyjnego. Ta poprawka do budżetu nie została poparta przez radnych.
Pomnik Czynu Rewolucyjnego w centrum Rzeszowa - jeden z symboli stolicy Podkarpacia - został otoczony metalowym płotem. Ojcowie bernardyni wyjaśnili, że zrobili to względu na płyty odpadające z cokołu i inne niszczejące elementy. Zgodnie z ustawną dekomunizacyjną powinien zostać rozebrany, a od 2017 roku jest na liście obiektów przeznaczonych do likwidacji.