W Bieszczadach i w Beskidzie Niskim zapowiada się kolejny upalny dzień. "W ciągu dnia prognozowane są jednak burze" – powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.
Jak poinformował, rano w bieszczadzkich dolinach, m.in. w Cisnej i w Ustrzykach Górnych, termometry pokazywały 14-15 stopni Celsjusza.
Jest słonecznie i bezwietrznie. Panuje bardzo dobra widoczność. Są dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej - powiedział ratownik dyżurny.
Wybierający się w góry - zaznaczył - powinni pamiętać o rosnącej w ciągu dnia temperaturze powietrza. Nie zapominajmy o odpowiednim nakryciu głowy, obuwiu - dodał Szopa.
Mogą pojawić się burze. W ich trakcie należy unikać otwartych przestrzeni. W żadnym przypadku nie chronić się pod pojedynczymi drzewami oraz nie zostawać na graniach - przypomniał ratownik.
Podkreślił, że w górach turyści już "po pierwszych symptomach zapowiadających zmianę pogody powinni schodzić w bezpieczne miejsce".
W ocenie ratownika dyżurnego w Bieszczadach jest "umiarkowany ruch turystyczny". W weekend GOPR nie zanotował dotąd interwencji.
Na wycieczki górskie trzeba zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek".