Po 18 latach zatrzymano mieszkańca powiatu bialskiego (Lubelskie), który został skazany za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyzna ukrywał się we Francji, gdzie posługiwał się fałszywymi dokumentami.

Mężczyzna został skazany w 2002 za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wspólnie z innymi osobami bił, rzucał kawałkami betonu w pokrzywdzonego i jego samochód. W taki sposób zmusił poszkodowanego do wydania 65 złotych i zabrał mu 150 euro.

Po popełnieniu przestępstwa policja zatrzymała mężczyznę. Dwa lata spędził w więzieniu, ale po pewnym czasie został warunkowo zwolniony. 

Nie zastosował się do zasad warunkowego zwolnienia i uciekł za granicę. W 2006 roku wystawiono za nim list gończy - mówi Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

43-letni mieszkaniec powiatu bialskiego był poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz czerwoną notą Interpolu. 

Lubelscy policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób, tzw. "łowcy głów", ustalili, że poszukiwany ukrywa się we Francji. 

To właśnie tam mężczyzna został zatrzymany i eskortowany do Polski. 

Za granicą wyrobił sobie fałszywy dowód osobisty na dane innej osoby, którym się na co dzień posługiwał. Okazało się, że mając przywłaszczone dane, na terenie innego kraju był też karany za uszkodzenie mienia - dodała policjantka.

Opracowanie: Daria Smolec