Gregor Schlierenzauer wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi. Austriak wyprzedził Richarda Freitaga i Andersa Bardala. Siódme miejsce zajął zwycięzca wczorajszych zawodów Kamil Stoch. Polak po pierwszej serii był dopiero 17., ale w drugiej rundzie zanotował aż 133,5 metra i awansował do czołowej "10".
Kamil Stoch, który w piątek był najlepszy na Wielkiej Krokwi, przyznał, że w sobotę był zmęczony. Miałem wrażenie, że sięgam niemal po wszystkie swoje rezerwy. Ogólnie było nieźle, chociaż pierwszy skok ewidentnie zepsułem. Cieszę się jednak, że w drugim tyle nadrobiłem. W sumie oceniam swoje starty jako udane - powiedział lider polskiej drużyny.
Cieszyć może postawa młodego Aleksandra Zniszczoła, który zajął 14. lokatę. Wczoraj był 9. Ta skocznia zdecydowanie mi nie leży, więc tym bardziej cieszę się, że oddałem tu powtarzalne skoki. Powoli, ale jednak gromadzę na swoim koncie kolejne punkty w klasyfikacji Pucharu Świata - skomentował Zniszczoł.
W drugiej rundzie oglądaliśmy jeszcze dwóch Polaków. Po pierwszej serii Maciej Kot był 22., a Piotr Żyła 28. 127 m pierwszego oraz 131 m drugiego sprawiło, że ostatecznie obaj uzyskali identyczną notę 263,2 pkt i przesunęli się na 18. miejsce.
Już po pierwszej serii z zawodami pożegnali się: Stefan Hula (115,5 m, 32. miejsce), Marcin Bachleda (110,5 m, 43.), Tomasz Byrt (110 m, 46.), Bartłomiej Kłusek (115 m, 36.), Krzysztof Miętus (108 m, 48.) i Klemens Murańka (114 m, 40.).
Maciej Kot zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do drugiego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Młody skoczek zanotował 128,5 metra. Najlepszy był Norweg Atle Pedersen Roensen - 129,5 m.
Wśród zawodników z czołowej "10" Pucharu Świata najdalej skakali Niemcy: Severin Freund i Richard Freitag - po 128 m. Austriak Thomas Morgenstern wylądował na 118,5 m, jego rodak - lider klasyfikacji generalnej Andreas Kofler na 119,5 m, a Gregor Schlierenzauer na 121 m.
Klasyfikacja generalna PŚ (po 15 z 27 zawodów):