Kilka tysięcy Egipcjan wciąż demonstruje na kairskim placu Tahrir. Ludzie cieszą się z ogłoszonej wczoraj decyzji o ustąpieniu Hosniego Mubaraka. "Poranek zwycięstwa" - krzyczał z radością młody człowiek, który wraz z innymi tańczył i wymachiwał egipskimi flagami.
Na placu część uczestników protestów o świcie wciąż spała. Większość z nich spędziła całą noc świętując zwycięstwo. Niektórzy, mają zachrypnięty głos od okrzyków radości po przekazaniu przez Mubaraka władzy wojskowym.
To nasze święto, urodziliśmy się na nowo - krzyczał jeden z protestujących. - To koniec niesprawiedliwości. Byliśmy opóźnieni w porównaniu z innymi krajami, teraz zyskaliśmy wartość w oczach zagranicy, świata arabskiego.
Decyzję Mubaraka o ustąpieniu ogłoszono w czasie, gdy w całym Egipcie protestowało przeciw niemu ponad milion ludzi. Wpływowa egipska armia zapewniła, że nie chce zastąpić "prawowitej władzy, której domaga się naród".