Donald Tusk odniósł w Warszawie spektakularne zwycięstwo. Lider Platformy Obywatelskiej nie tylko zdecydowanie pokonał swojego głównego konkurenta z Prawa i Sprawiedliwości - Piotra Glińskiego - ale sam zdobył więcej głosów niż wszyscy kandydaci PiS razem wzięci.
O ile zwycięstwo Tuska w okręgu 19 nie jest niespodzianką, o tyle rozmiary wygranej w stolicy już tak. Lider PO zdobył 538 634 głosów - blisko cztery razy więcej niż obecny minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Donald Tusk łatwego zadania w Warszawie nie miał. W stolicy kraju spotkało się kilku wyrazistych i znanych w całej Polsce kandydatów. Chociaż tym razem zabrakło etatowego kandydata PiS - Jarosława Kaczyńskiego, który ruszył na podbój Kielecczyzny - Tusk musiał mierzyć się nie tylko z Glińskim, ale także z Michałem Kobosko, Adrianem Zandbergiem i Sławomirem Mentzenem.
Ten pojedynek były premier nie tyle wygrał, co - tak naprawdę - zdemolował politycznych rywali.
Ostatecznie Donald Tusk zdobył znacznie więcej głosów niż wszyscy kandydaci Prawa i Sprawiedliwości razem wzięci.
Lider Platformy Obywatelskiej nie omieszkał również wbić szpili Jarosławowi Kaczyńskiemu - mieszkańcowi warszawskiego Żoliborza, gdzie KO również zwyciężyła.