Włoscy strażacy badają sprawę pożaru, który wybuchł wczoraj nad jeziorem Como w willi należącej do rosyjskiego dziennikarza Władimira Sołowjowa, jednego z czołowych propagandystów Kremla.
Ogień wybuchł nad ranem w willi Sołowjowa nad jeziorem Como. Pożar został szybko ugaszony, nie spowodował większych szkód w posiadłości.
Według źródeł w straży pożarnej, na które powołuje się agencja Reutera, było to najprawdopodobniej podpalenie.
Ponadto ogrodzenie willi zostało pomalowane czerwonymi napisami. "Zabójca", "Nie dla wojny" - napisano. Do wody znajdującej się w basenie wlano czerwoną farbę.
W ramach unijnych sankcji obejmujących rosyjskich oligarchów, we Włoszech zajęty został majątek Władimira Sołowjowa wart 8 mln euro. W jego skład wchodzą m.in. dwie wille nad Como.
Władimir Sołowjow to rosyjski dziennikarz telewizyjny i radiowy, propagandysta, prezenter kanału Rossija 1 i Rossija 24. W swoich programach atakuje m.in. Ukrainę i Polskę.