Ukraińska Służba Bezpieczeństwa opublikowała nagranie przechwycone z wojennego frontu. Rosyjski żołnierz w rozmowie z żoną mówi, że jego ostatnią wolą jest to, aby ich syn nigdy nie trafił do wojska.
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa opublikowała kolejną rozmowę przechwyconą z wojennego frontu. Rosyjski żołnierz mówi do swojej żony między innymi o tym, jak rosyjskie dowództwo traktuje wojskowych.
Zostało w kompanii dziesięć osób, ale nie chcą nas wycofać. Wrócimy tylko jako "gruz 200" albo "gruz 300" ( tak Rosjanie określają transport zwłok z frontu) - mówi rosyjski żołnierz, po czym pyta swoją żonę o to, jak czuje się ich syn.
Babci powiedział, że ma 6 lat i sam o wszystkim decyduje - odpowiedziała żona.
Po tych słowach rosyjski żołnierz przedstawił swojej żonie swoją ostatnią wolę.
Zrób wszystko, aby nie wstąpił do wojska, jak tylko zaczną do niego dzwonić, poproś matkę, aby połączył się z wujkiem Geną. Powiedz mu, niech zrobi wszystko, żeby nie został wcielony do wojska! To jest ostatnie to, czego chcę - stwierdził.
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 44 dni. Według Sił Zbrojnych Ukrainy do tej pory zginęło około 18,9 tys. rosyjskich żołnierzy.