Trzydniowa policyjna operacja i 4 tysiące funkcjonariuszy - komenda stołeczna szykuje się na środowy rolniczy protest w Warszawie. Zgromadzenie zarejestrowano na 150 tysięcy osób. To oznacza poważne utrudnienia dla mieszkańców stolicy. Jednocześnie policja przypomina rolnikom o zakazie wjazdu traktorów do wielu części miasta. Z rolnikami chce rozmawiać premier Tusk. Spotkanie wyznaczył na sobotę na godzinę 10:00.

150 tysięcy protestujących na ulicach Warszawy

W środę 6 marca w Warszawie odbędzie się strajk generalny rolników. Ma się rozpocząć o godz. 11:00 przed kancelarią premiera, stamtąd rolnicy przejdą przed Sejm. 

Organizatorzy szacują, że frekwencja podczas protestu może być duża. Spodziewanych jest nawet 150 tys. ludzi. Do rolników mają dołączyć bowiem myśliwi i leśnicy. 

Ze Śląska i Zagłębia do Warszawy wybierają się związkowcy ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności. Około 3 tysięcy ludzi wyjedzie o poranku autokarami. To będą związkowcy z różnych branż, nie tylko górnicy. Jak powiedział przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, z rolnikami łączy ich sprzeciw wobec europejskiego Zielonego Ładu. Kolorz podkreśla, że jego skutki uderzają nie tylko w rolników, ale także w pracowników przemysłu. Zaznaczył, że za zgodę Polski na unijną politykę klimatyczną odpowiedzialna jest niemal cała scena polityczna, zaczynając od pierwszego rządu Donalda Tuska aż po rządy Prawa i Sprawiedliwości.

Trzydniowa akcja policji na ulicach Warszawy

Trzydniowa operacja policji rozpoczyna się już dziś. Rolnicy zgłosili swoją obecność w Warszawie do czwartku, dlatego ta operacja potrwa tak długo.

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada usłyszał, że już teraz działają policyjni wywiadowcy, a do Warszawy ściągniętych zostanie w sumie około 2 tysiące funkcjonariuszy z kraju - pozostałe siły zapewnia Garnizon Warszawski. 

Sławomir Izdebski, szef Związku Rolników zapowiada, że część rolników może przyjechać do Warszawy traktorami.

Policjanci ostrzegają, że w związku z protestem warszawiaków czeka bardzo dużo utrudnień

Przestrzegają też rolników przed wjazdem ciągnikami w miejsca, gdzie jest to zabronione. W przypadku złamania zakazu należy się spodziewać drogowej kontroli i mandatów. Gdy kierujący nie zatrzyma się do kontroli, może stracić uprawnienia. Wiadomo też, że sąd podtrzymał zakaz Ratusza dotyczący blokad na Wale Miedzeszyńskim oraz na Trakcie Brzeskim. Takie blokady mogłyby sparaliżować pracę służb ratunkowych.

Premier Tusk zaprasza rolników na rozmowy w sobotę

Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Tusk zaprosił rolników na rozmowy do Warszawy w sobotę na godz. 10 do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". 

Zapowiedział, że jeszcze we wtorek skieruje do Sejmu projekt uchwały, wzywającej Komisję Europejską do nałożenia sankcji na import żywności i produktów rolnych z Rosji i Białorusi. To, jak twierdzi, jest jeden z powodów, dla których ceny żywności w Europie są niskie. 

Jak mówił premier, w uchwale ma także zaproponować wprowadzenie pilnych zmian w zasadach handlu z Ukrainą. 

Od KE będziemy oczekiwali pilnego podjęcia prac w celu powrotu do stosowania w handlu z Ukrainą wyłącznie reguł umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą - wyjaśnił szef rządu. 

Jakie są powody protestów?

Od tygodni w całej Polsce trwają liczne protesty rolników. Ich uczestnicy blokują m.in. drogi, trasy szybkiego ruchu, autostrady, a także przejścia graniczne z Ukrainą.

Rolnicy sprzeciwią się napływowi ukraińskich towarów, a także polityce europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem. 

Europejski Zielony Ład to pakiet inicjatyw politycznych, którego celem jest skierowanie UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie - osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Pakiet obejmuje inicjatywy w ściśle powiązanych ze sobą obszarach, np. klimatu, środowiska, energii, transportu, przemysłu, rolnictwa oraz zrównoważonego finansowania.