Oławie wciąż zagraża zalanie, ale sytuacja na razie jest stabilna. Na miejscu pracują służby, które monitorują sytuację - informuje reporter RMF FM. Setki mieszkańców Oławy przez kilkadziesiąt godzin pakowało piasek do worków. "Musimy uratować nasze miasto i Wrocław" - usłyszała nasza reporterka od jednego z oławian. Około 3 nad ranem zakończono akcję uszczelniania wałów i fala kulminacyjna dotarła do miasta.

Fala kulminacyjna według prognoz miała osiągnąć 738 centymetrów. Wcześniejsze szacunki mówiły nawet o  770-centymetrowej fali, czyli powtórce z 1997 roku. O godzinie 3.00 pomiar na Odrze w Oławie wskazał 734 cm.

Poziom wody na Odrze gwałtownie wzrósł w nocy. Woda jest już bardzo wysoko i płynie praktycznie przy koronach wałów. Fala kulminacyjna przechodzi przez miasto, ale na szczęście się już wypłaszczyła - informuje reporter RMF FM Jakub Rybski.

Straż zabezpiecza wały przy Odrze, a także przy rzece Oławie.

Mieszkańcy Oławy już w poniedziałek zmobilizowali się, by obronić miasto przed wielką wodą. Na ulicy Rybackiej pojawiły się tłumy mieszkańców gotowe do pomocy. Jak deklarują, będą pracować, dopóki nie skończy się piach - relacjonowała w poniedziałek reporterka RMF FM Anna Zakrzewska.

We wtorek pracujących było jeszcze więcej. Na miejscu działają strażacy, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, ale przede wszystkim zwykli mieszkańcy.

Setki osób kilkudziesięciu godzin pakowało piasek do worków. "Jesteśmy tu od rana ale się nie poddajemy. Musimy uratować nasze miasto i Wrocław" - usłyszała od jednego z mieszkańców dziennikarka RMF FM Anna Zakrzewska.

Woda podchodzi już prawie pod samą konstrukcję mostu. Jest tu mnóstwo ludzi, którzy na własne oczy chcą zobaczyć płynący żywioł. Nerwowa atmosfera wyczekiwania co przyniosą najbliższe godziny - relacjonowała o godz. 22.30 dziennikarka RMF FM.


Wieczorem do Oławy przyjechał Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Ministerstwa Obrony Narodowej. "Jesteście prawdziwymi bohaterami, którzy nie szczędząc sił, pomagają potrzebującym. Nigdy nie dość podziękowań - za to, co robicie na co dzień oraz teraz, w tych trudnych chwilach. Dziękujemy - powiedział wicepremier do żołnierzy i strażakami umacniających wały przy Odrze.

Po g. 3 nad ranem  oficer prasowy PSP w Oławie st. kpt. Michał Wójtowicz powiedział RMF FM, że przez Oławę przechodzi fala kulminacyjna. Dodał, że mieszkańcy skończyli uszczelnianie wałów, ale cały czas są one patrolowane przez strażaków i policjantów. Poważnych przecieków, których nie dałoby się zatamować czy uszczelnić, na tę chwilę na szczęście nie mamy - zapewnił.

Burmistrz Oławy mówił wcześniej, że fala kulminacyjna może być niższa od spodziewanej, za to będzie przepływać przez miasto dłużej. To, że fala jest niższa to na pewno jest plus, dlatego że nie ma tego niebezpieczeństwa, że woda przeleje się koroną wałów. Ale w związku z tym, że będzie ona dłuższa, musimy stale monitorować i doglądać wały, bo jest wtedy większe ryzyko rozmoknięcia tych wałów - podkreślił rzecznik PSP.

Jak poinformował kpt. Wójtowicz most na Odrze w Oławie nie został zamknięty i jest przejezdny.

W poniedziałek starosta powiatu oławskiego Marek Szponar zdecydował o ewakuacji dzielnic Zwierzyniec Duży i Zaodrze. Ewakuację zarządzono również w dwóch miejscowościach koło Oławy (woj. dolnośląskie), gdzie zapadła decyzja o zalaniu polderu Oława-Lipki.

Do czwartku w Oławie będą zamknięte szkoły.