Trzy pociski rakietowe spadły na Zieloną Strefę w Bagdadzie, jeden uderzył w dzielnicy Dżadrija. Podobna sytuacja miała miejsce już wczoraj. W Zielonej Strefie mieszczą się budynki rządowe i ambasady.
Jak podała agencja Reutera, powołując się na źródła w policji - na strefę spadły trzy pociski rakietowe, słychać było syreny alarmowe. Jedna rakieta uderzyła również w dzielnicę Dżadrija w Bagdadzie.
Początkowo Reuters, powołując się na iracką armię, podawał, że w Zieloną Strefę i dzielnicę Dżadrija uderzyło w sumie sześć rakiet. Jak podają źródła: w ostrzale rannych zostało sześć osób.
Zielona Strefa to dzielnica rządowo-dyplomatyczna, w której znajdują się m.in. parlament i ambasady, w tym placówka USA.
To już drugi tego typu atak w ciągu dwóch dni. W sobotę jeden pocisk rakietowy wybuchł w Zielonej Strefie, niecały kilometr od ambasady USA. Kolejny eksplodował ok. 500 metrów od Pałacu Pokoju w dzielnicy Dżadrija i ranił pięć osób. Trzy inne pociski spadły na tereny rolnicze obok amerykańskiej bazy wojskowej w mieście Balad, ok. 80 km na północ od Bagdadu.
Szyickie milicje w Iraku groziły odwetem za śmierć irańskiego generała Kasema Sulejmaniego w amerykańskim ataku w Bagdadzie.