Dziesięć kolonii dziecięcych, które na letni wypoczynek przyjechały pod Tatry, zostało objętych kwarantanną. Dotychczas w kierunku koronawirusa przebadano około 670 osób, ale wszystkie wyniki są negatywne – powiedziała w poniedziałek szefowa zakopiańskiego sanepidu Beata Trojańska.
Kolonie miały styczność z osobą z wynikiem dodatnim. Wdrożone zostały działania ze strony inspekcji sanitarnej. Dzieci zostały poddane wymazom w kierunku badań laboratoryjnych na SARS-COV-2. U 670 osób otrzymaliśmy wynik ujemny, natomiast oczekujemy na pozostałe wyniki. Są to dzieci i kadra z kolonii. Dotychczas nie mamy potwierdzenia zarażenia na kolonii - mówiła Trojańska.
W sumie kwarantannie i testom zostało poddanych 10 kolonii, które przyjechały do różnych miejscowości powiatu tatrzańskiego w gminie Poronin, gminie Biały Dunajec oraz do Zakopanego. Część kolonistów ze stwierdzonym wynikiem ujemnym, powróciło już do swoich domów.
Ognisko zakażeń koronawirusem w Zakopanem powstało podczas pogrzebu znanej góralki 2 lipca. Dotychczas w powiecie tatrzańskim zarażonych zostało 58 osób, ale jak mówi Trojańska, sytuacja jest rozwojowa, bo kolejne osoby poddawane są badaniom w kierunku SARS-COV-2.