Pierwsze starty polskich sportowców oraz sześć finałów. Tak przedstawia się program sobotnich konkurencji w zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
Jako pierwsi z biało-czerwonych na olimpijskich arenach w kwalifikacjach na obiekcie normalnym zaprezentują się skoczkowie. Po piątkowych treningach trener kadry Michal Dolezal postawił na czwórkę: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Stefan Hula.
Stoch, który ma w dorobku cztery medale olimpijskie, w tym trzy złote indywidualnie, błysnął na pierwszym piątkowym treningu w Zhangjiakou, zajmując pierwsze miejsce wynikiem 101 m.
Dobre wspomnienia ze skoczni normalnej ma najstarszy w polskiej ekipie Hula, który w Pjongczangu cztery lata temu w loteryjnym konkursie prowadził, ale ostatecznie uplasował się na piątej pozycji, tuż za Stochem. Wygrał wtedy Niemiec Andreas Wellinger, którego w Pekinie zabraknie.
Kilka godzin po zmaganiach kwalifikacyjnych mężczyzn to walki o medale przystąpią kobiety, w tym debiutujące w igrzyskach Kinga Rajda i Nicole Konderla. Podopieczne Łukasza Kruczka, który osiem lat temu w Soczi świętował wielkie triumfy w roli szkoleniowca Stocha, nie są zaliczane do faworytek.
Byłaby nią prowadząca w klasyfikacji Pucharu Świata Marita Kramer, ale 20-letnia Austriaczka zakaziła się koronawirusem i nie przyjechała do Chin.
Pierwszą konkurencją, w której rozdane zostaną medale będzie narciarski bieg łączony kobiet 2x7,5 km, z udziałem Izabeli Marcisz i Magdaleny Kobielusz. W 2010 roku w Vancouver Justyna Kowalczyk była w nim trzecia.
Zawodniczki ruszą na trasę o godz. 8.45, a spośród faworytek na pierwszy plan wysuwa się Norweżka Therese Johaug, która poprzednie igrzyska straciła z powodów dopingowych i wciąż nie ma indywidualnego złota olimpijskiego.
Wielką nieobecną pierwszego dnia sportowej rywalizacji po oficjalnym otwarciu igrzysk będzie Natalia Maliszewska. 26-letnia łyżwiarka startująca na krótkim torze, jedna z największych polskich nadziei na medal w Pekinie, z powodu pozytywnych wyników testów na koroanwirusa przebywa w izolacji i nie może wystąpić na swoim koronnym dystansie, na którym odnosiła sukcesy w mistrzostwach globu i Europy oraz zawodach Pucharu Świata. Pod jej nieobecność w kwalifikacjach wystąpią Patrycja Maliszewska i Nikola Mazur.
O godz. 13.23 czasu polskiego biało-czerwoni w short tracku zaprezentują się w ćwierćfinałowych zmaganiach sztafety mieszanej. Kamila Stormowska, Nikola Mazur, Michał Niewiński i Łukasz Kuczyński w bezpośredniej rywalizacji powalczą z Chińczykami, Koreańczykami i Włochami.
Do półfinałów awansują po dwa najlepsze teamy w każdym z trzech ćwierćfinałów oraz dwa z najlepszymi czasami z trzecich pozycji. Finał A zaplanowano na 14.26.
Z Polaków w sobotę zaprezentuje się jeszcze saneczkarz Mateusz Sochowicz. Dla niego olimpijski występ w Pekinie ma wymiar symboliczny, gdyż 25-latek Karpacza w listopadzie na tym samym torze w Yanqing miał poważny wypadek podczas treningu. Doznał pęknięcia rzepki, po tym jak, z winy organizatorów, podczas jego ślizgu zamknięta była jedna z bramek. Na tor po intensywnej rehabilitacji wrócił dopiero w połowie stycznia.
Medale pierwszego dnia rozdane zostaną jeszcze w biathlonowej sztafecie mieszanej 4x6 km, w wyścigu panczenistek na 3000 m, w którym ósmym olimpijski start zaliczy prawie 50-letnia Niemka Claudia Pechstein. Walka o medale będzie się też toczyć w narciarskiej jeździe po muldach kobiet.