Karate, stanowiące mieszankę dawnych technik obronnych wojowników Królestwa Riukiu i chińskich sztuk walki, zadebiutuje w Tokio w programie igrzysk. Do rozdania wśród 80 zawodników będzie osiem kompletów medali, a zdobyć je będą mogli w dwóch odmianach - kata i kumite.
Karate wywodzi się z wyspy Okinawa, a popularyzacja w Japonii przypada na 20. ubiegłego wieku. Jak podaje Światowa Federacja Karate, obecnie notuje się 130 milionów entuzjastów tego sportu w prawie 200 krajach. Kluczową rolę w uwzględnieniu go w programie igrzysk odegrał premier Japonii Yoshihide Suga, który posiada czarny pas.
W kata zawodnik prezentuje ofensywne i defensywne ruchy przeciwko wyimaginowanemu przeciwnikowi. Oceniane są: szybkość, rytm, równowaga, ostrość i siła. Wybiera się spośród 102 form i w pojedynczym występie nie można powtórzyć żadnej z nich.
W kumite dwóch zawodników staje przeciwko siebie i zadaje sobie ciosy we wskazane obszary, za co otrzymują od jednego do trzech punktów.
Złote medale otrzymają jedna kobieta i jeden mężczyzna startujący w odmianie kata, a w drugiej wydzielone będą po trzy kategorie wagowe - do 55 kg, do 61 kg i powyżej 61 kg u kobiet oraz do 67 kg, do 75kg i powyżej 75 kg u mężczyzn.
Na olimpijski debiut polscy karatecy będą musieli jeszcze poczekać.
Rywalizacja toczyć się będzie w Nippon Budokan, obiekcie nazywanym duchowym domem tradycyjnych japońskich sztuk walki, który wybudowano w 1964 roku. Wówczas też o medale olimpijskie walczyli w nim judocy.
Przyszłość karate w programie igrzysk jest jednak niepewna - zabraknie go w Paryżu w 2024 roku.