Słowacy „to groźna ekipa” – tak o pierwszym przeciwniku biało-czerwonych na Euro 2020 mówił na konferencji prasowej w Gdańsku piłkarz reprezentacji Polski Kamil Jóźwiak. Odnosząc się do swojej roli w kadrze, stwierdził: „Chcę występować w pierwszej ‘jedenastce’, ale nie jestem żadnym jokerem trenera. Widzę się w roli motoru napędowego zespołu”. W rozmowie z dziennikarzami zadeklarował również: „Mogę zapewnić, że do Euro będziemy optymalnie przygotowani”.
Swój pierwszy mecz na Euro 2020 Polacy rozegrają w najbliższy poniedziałek, 14 czerwca: zmierzą się wówczas ze Słowacją. Pięć dni później powalczą z Hiszpanią, a 23 czerwca, na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej, spotkają się ze Szwecją.
Na dwa dni przed pierwszą potyczką Kamil Jóźwiak podkreślał na konferencji prasowej, że reprezentacja Słowacji to groźny przeciwnik.
"Widziałem kilka spotkań Słowaków, to groźna ekipa. Mają w składzie kilka indywidualności, są mocni w kontrataku" - zauważył i dodał, że "na pewno jest to rywal, na którego trzeba bardzo uważać".
Zawodnik angielskiego Derby County podkreślił, że gra w reprezentacji Polski była jego wielkim marzeniem i że chciałby być "motorem napędowym" drużyny, o ile to możliwe: już w meczu ze Słowacją.
"Chcę występować w pierwszej ‘jedenastce’, ale nie jestem żadnym jokerem trenera. Widzę się w roli motoru napędowego zespołu. Chcę wygrywać z rywalami pojedynki jeden na jeden, stać mnie na to, jestem szybki" - mówił.
Pytany o spekulacje nt. pozycji, na której powinien zagrać, Jóźwiak stwierdził, że nominalnie jest skrzydłowym.
"Pozycja wahadłowego jest ciekawa, daje sporo możliwości. Ja w trakcie kariery byłem wystawiany z prawej i lewej strony, jestem do takiej rotacji przyzwyczajony. Strona nie ma dla mnie specjalnego znaczenia" - zaznaczył.
Piłkarz odniósł się również do ostatniego sparingu polskiej kadry: meczu z Islandią, zakończonego remisem 2:2. Przyznał, że "czegoś nam w tym spotkaniu jeszcze brakowało", ale zaznaczył również, że po kilku kolejnych dniach treningów zespół jest już generalnie w lepszej dyspozycji.
"Sporo uwagi poświęciliśmy treningowi stałych fragmentów, pracowaliśmy nad dyspozycją fizyczną. Ale oczywiście Słowacja to będzie zupełnie inny rywal niż Islandia, na pewno czeka nas o wiele trudniejsze zadanie" - mówił.
"Wszyscy mamy sobą trudny sezon, ale mogę zapewnić, że do Euro będziemy optymalnie przygotowani" - podsumował Kamil Jóźwiak.