Jeżeli ktoś chce podczas sylwestrowej nocy bawić się w polskich górach, może spokojnie zarezerwować jeszcze miejsce w pensjonacie lub hotelu. Natomiast ci, którzy liczą na wigilijną kolację z górskimi szczytami w tle, muszą się spieszyć. Górale przecierają oczy ze zdumienia, bo po raz pierwszy oferty pobytów świątecznych sprzedali szybciej, niż pobyty sylwestrowe.
To niesamowite, ale oferty pobytów świątecznych sprzedawały się jak świeże bułeczki już we wrześniu - mówi Dariusz Galica z portalu "Dobre Miejsce". Obiekty, które postawiły na promocję swoich ofert w internecie jeszcze na przełomie września i października bardzo szybko je sprzedały.
Największą popularnością cieszyły się pensjonaty zapraszające gości do spędzenia kolacji wigilijnej pod Tatrami. Co prawda wciąż możliwe jest spędzenie Świąt Bożego Narodzenia w polskich górach, ale - jak podkreślają górale - lepiej się pospieszyć.
Co zaskakujące, mniejsze wzięcie miały w tym roku miejsca oferujące swoim klientem zabawę sylwestrową. Tak małego zainteresowania sylwestrem w Zakopanem górale nie pamiętają już od dłuższego czasu. Wygląda więc na to, że w dobie kryzysu Polacy wolą wydawać pieniądze na rodzinne święta niż na sylwestrowe szaleństwa.