Stanisław Kracik zdobył 39,1 procent głosów w Krakowie. Tuż za nim uplasował się Jacek Majchrowski - 37,1 proc. Trzecią pozycję zajmuje Andrzej Duda z wynikiem 21,1 proc. Frekwencja wyniosła 44,9 procent. To wyniki sondażu TNS OBOP dla TVP.

Jeśli wyniki się potwierdzą, to Kracik zmierzy się w II turze 5 grudnia z obecnym prezydentem Krakowa, kojarzonym z lewicą, Jackiem Majchrowskim, który w sondażu uzyskał 37,1 proc. głosów. Kandydat PiS Andrzej Duda uzyskał 21 proc.

Dalsze miejsca, według sondażu TNS OBOP, zajęli: b. członek KRRiT Piotr Boroń (popierany przez Prawicę Rzeczypospolitej) - 1,3 proc., Stanisław Żółtek (Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikkego) - 1,2 proc. i Stanisław Gniadek (Komitet "Sprawiedliwy Kraków") - 0,3 proc.

Uaktualniona po godz. 23 przez TNS OBOP frekwencja w Krakowie wyniosła 44,2 proc.

60-letni Stanisław Kracik, od roku wojewoda małopolski, przez 19 lat był burmistrzem podkrakowskich Niepołomic; zasłynął przyciągnięciem do tej gminy inwestorów. Startował z hasłem "Stać nas na więcej!". Popiera go PO, choć formalnie Kracik nie należy do partii. Kracik przekonywał, że jego nazwisko jest marką rozpoznawalną i wiarygodną dla inwestorów na całym świecie. Jak podkreślał, tę wiarygodność chce teraz przekazać Krakowowi. Kracik zapowiadał m.in. budowę szybkiej kolejki miejskiej częściowo przebiegającej pod ziemią, nowych linii tramwajowych i szybkiej kolei aglomeracyjnej, skojarzonej z parkingami przesiadkowymi. Obiecywał, że Kraków będzie współpracował z otaczającymi go gminami; zapowiadał wzmocnienie roli i finansów dzielnic miasta. Według Kracika, Kraków powinien dbać o rozwój uczelni i o miejsca pracy dla absolwentów. Chciał też, by miasto było nie tylko organizatorem wielkich wydarzeń kulturalnych, ale miało ofertę dla każdego z mieszkańców.

Kracik zapowiadał stworzenie systemu "mieszkań startowych" dla absolwentów wchodzących na rynek pracy, budowanych w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego i wynajmowanych na preferencyjnych warunkach. Według niego, miasto powinno pomagać uczelniom wyższym w priorytetowych inwestycjach, fundować stypendia wybranym grupom studentów oraz wspierać studia podyplomowe na kierunkach priorytetowych z punktu widzenia miasta. Promował nawiązanie stałej współpracy w trójkącie: miasto, uczelnie wyższe i pracodawcy, aby stworzyć odpowiednie warunki dla kształcenia młodych ludzi, które będą uwzględniały potrzeby biznesu.

63-letni prof. Jacek Majchrowski - prawnik i historyk doktryn politycznych - jest prezydentem Krakowa od dwóch kadencji. Startował pod szyldem własnego komitetu wyborczego. Poparły go SLD, PSL, SdPl, Partia Demokratyczna oraz Stronnictwo Demokratyczne. Jego hasło wyborcze to "Jacek Majchrowski - sprawdzony prezydent". W programie "Konsekwentnie dla Krakowa" Majchrowski przedstawił priorytetowe cele: m.in. rozwój przyjaznej i bezpiecznej komunikacji, organizację centrów przesiadkowych, przebudowę torowisk i budowę nowych linii tramwajowych. Majchrowski chciał także rozpocząć program rewitalizacji 16 osiedli mieszkaniowych, stworzyć nową sieć żłobków i kontynuować budowę osiedli komunalnych oraz budować nowe parkingi.

Majchrowski podsumowując drugą kadencję swoich rządów w mieście, podkreślał, że w czasie jej trwania na inwestycje wydawano około miliarda złotych rocznie. Najważniejsze - jego zdaniem - przedsięwzięcia mijającej kadencji to: budowa nowej linii tramwajowej do ul. Golikówka, uruchomienie pierwszej linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju, zakończenie remontu ronda Mogilskiego, budowa estakady w ciągu ul. Nowohuckiej i Powstańców Wielkopolskich. Dzięki modernizacji oczyszczalni Płaszów II Kraków w 100 proc. oczyszcza wytwarzane przez mieszkańców ścieki. Wśród niepowodzeń prezydent miasta wymienił przeciągającą się przebudowę stadionu Wisły, opóźnienia kluczowej dla miasta przebudowy ronda Ofiar Katynia, niezrealizowanie linii tramwajowej na III Kampus UJ oraz remontu ul. Igołomskiej.