Na RMF 24 trwa już trzecia odsłona naszej zabawy "I ty możesz zagrać w serialu Czas honoru"! Zasady są niezmienne: Waszym zadaniem jest stworzenie historii, która mogłaby stać za jedną z dwóch archiwalnych fotografii, udostępnionych nam przez Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Tymczasem odkrywamy tajemnicę zdjęć, które opublikowaliśmy w drugiej edycji. Przeczytajcie koniecznie!
I Ty możesz zagrać w serialu "Czas Honoru"! Trwa edycja trzecia!
Poznajcie zwycięzców drugiej edycji konkursu i ich opowieści!
Edycja II, zdjęcie 1:
Przenosimy się do Wielkiej Brytanii. Przed nami Jan Górski (z lewej) oraz Maciej Kalenkiewicz (z prawej), twórcy koncepcji cichociemnych - żołnierzy desantowanych do okupowanej Polski. Obydwaj w mundurach brytyjskich, prawdopodobnie prowadzą szkolenie.
Na fotografii wykonanej w 1941 roku widać kilka ważnych detali. Obok bohaterów możemy zobaczyć wysokie walce zasobników zrzutowych, dzięki którym można było transportować m.in. amunicję (autentyczny element z jednego z typów zasobników jest eksponowany na wystawie stałej w Muzeum AK).
Za Górskim i Kalenkiewiczem widać na ścianie dwie flagi: polską i brytyjską, ale nasz wzrok ląduje wyżej. Skupia się na haśle "Wywalcz jej wolność lub zgiń", umieszczonym na mapie z zarysem międzywojennych granic Polski. To dewiza cichociemnych. Wystrój pomieszczenia dopełniają dwa portrety. Fotografia z lewej przedstawia prezydenta Raczkiewicza, ta po prawej to prawdopodobnie wizerunek premiera Sikorskiego.
Górski i Kalenkiewicz mają za sobą wielką pracę. W międzywojennej Polsce spadochroniarstwo dopiero raczkowało, dlatego propozycję wyszkolenia grupy skoczków dowództwo Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie przyjęło z rezerwą. Liczne raporty i referaty zaowocowały spotkaniem Kalenkiewicza z Sikorskim we wrześniu 1940 roku. Jego efektem było powołanie wydziału studiów i szkolenia wojsk spadochronowych.
Górski i Kalenkiewicz mają też wielką pracę przed sobą. Obaj staną się cichociemnymi. Kalenkiewicz wyląduje w okupowanej Polsce pod koniec grudnia 1941 roku, a Górski w marcu 1943.
Opracowanie: Piotr Koziarz, Artur Jachna
Edycja II, zdjęcie 2:
Na zdjęciu widzimy szpital polowy w Nadwórnej, a w nim (od lewej) Juliana Schoena ps. "Śpiew", Józefa Kowalskiego ps. "Bury", niezidentyfikowanego z imienia i nazwiska żołnierza o pseudonimie "Jastrząb" oraz Krystynę Walczakównę z oddziału Stanisława Kosiby "Chorążego". To żołnierze AK z oddziału leśnego Kedywu okręgu stanisławowskiego, ranni w starciu pod Bitkowem.
Według niemieckiego raportu, w starciu tym jeden żołnierz AK został zastrzelony, było kilku rannych, a jeden został wzięty do niewoli. Po stronie Niemców zginął jeden żołnierz, było też dwóch rannych. Wymiana ognia miała miejsce 14 lipca 1944 roku.
Armia Krajowa dysponowała dobrą i liczną kadrą lekarzy, wśród których byli przedwojenni lekarze wojskowi oraz cywilni. Ranni trafiali najczęściej do szpitali cywilnych. Działała również duża sieć magazynów sanitarnych i aptek konspiracyjnych. Leki najczęściej dostarczała ludność cywilna, ale spora ich część pochodziła również ze zrzutów. Zaopatrzeniem szpitali zajmowała się m.in. organizacja "Uprawa". Najważniejszą organizacją zajmującą się sanitariatem była Wojskowa Służba Kobiet. Szkolono w niej sanitariuszki przygotowywane ostatecznie do akcji Burza w 1944 roku.
Opracowanie: Piotr Koziarz, Tomasz Morański
Zwycięskie opowieści zostały oznaczone kolorem błękitnym.
(edbie)