Prokuratorzy wojskowi i krakowscy specjaliści z zakresu fonoskopii nagrali dźwięki z kabiny rządowego tupolewa w trakcie lotu. Nagrania te posłużą jako materiał porównawczy w opinii dotyczącej zapisów rejestratorów maszyny, która roztrzaskała się w Smoleńsku.
Pierwszą część eksperymentu przeprowadzono pod koniec stycznia. Wtedy jednak nagrano tylko dźwięki w kabinie samolotu stojącego na płycie lotniska - przy włączonych i wyłączonych silnikach.
Krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych, by wydać końcową opinię musi jeszcze zbadać oryginalne zapisy czarnych skrzynek. Wniosek o pomoc prawną w tej kwestii polska prokuratura skierowała do Rosji dwa miesiące temu.