67 tomów dokumentów w sprawie zbrodni katyńskiej przekazał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przebywającemu w Moskwie Bronisławowi Komorowskiemu. To akta z rosyjskiego śledztwa umorzonego sześć lat temu. Wśród przekazanych materiałów prawdopodobnie nie ma niczego, co nie byłoby już znane wcześniej polskim i rosyjskim historykom.
Miedwiediew wręczył marszałkowi Sejmu pierwszy tom akt, a także wykaz materiałów znajdujących się w pozostałych 66 przekazywanych tomach.
Dziś mamy do czynienia z podobnym gestem do tego sprzed kilkunastu dni, kiedy na stronach internetowych opublikowano znane od dawna archiwalne dokumenty katyńskie.
Przypomnijmy, rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa prowadziło śledztwo w sprawie Katynia przez czternaście lat. Sześć lat temu je umorzono. Rosjanie utajnili informacje o tym, podobnie jak 116 ze 183 tomów. Jawne pozostało 67 tomów. Dimirij Miedwiediew przekazał dziś polskiej stronie właśnie to, co zostało wówczas odtajnione.
Miedwiediew oświadczył, że na jego polecenie kontynuowane będą czynności, mające na celu odtajnienie akt tego śledztwa. Tak jak mówiłem w Krakowie, podejmę wysiłki, wydam polecenia dotyczące dalszego postępowania z materiałami sprawy katyńskiej, w tym aktami śledztwa nr 159 - oznajmił gospodarz Kremla.
Ujawnienie prawdy o Katyniu może być dobrą podstawą do rozwoju stosunków polsko-rosyjskich - oświadczył podczas spotkania z prezydentem Rosji Bronisław Komorowski. Marszałek Sejmu pełniący funkcje prezydenta podziękował Dmitrijowi Miedwiediewowi za przekazane Polsce materiały dotyczące zbrodni katyńskiej. Liczymy, że jest to początek prac, które pozwolą rozsupłać węzeł katyński - powiedział.
Bardzo dobry gest, dobry krok, w dobrą stronę - dodał po spotkaniu z przywódcą Rosji marszałek Sejmu. Bronisław Komorowski podkreślił jednak, że chcemy oczywiście i oczekujemy więcej (...) Chodzi głównie o rehabilitację ofiar zbrodni katyńskiej, co powinno być zadaniem polityków rosyjskich - mówił Komorowski.
Marszałek podkreślił, że Miedwiediew w dniu pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu zapowiedział uruchomienie procesów zmierzających do odtajnienia dokumentów, które są w śledztwie rosyjskim, a dotyczą zbrodni katyńskiej.
W sobotę - jak dodał - zapowiedź tę zrealizował i przekazał 67 tomów dokumentów. W tej chwili sprawdzamy, czy to są dokumenty po raz pierwszy dostępne stronie polskiej, czy też są różne, w każdym bądź razie trzeba to potraktować jako bardzo dobry gest, dobry krok, w dobrą stronę - mówił Komorowski.
Marszałek Sejmu przyleciał w sobotę do Moskwy na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.