Grecja mierzy się z niepokojącą liczbą kobietobójstw, czyli zabójstw kobiet popełnianych ze względu na płeć ofiar - alarmuje portal ProtoThema. Od początku roku krajem wstrząsnęło 12 takich zbrodni. Eksperci i aktywiści oskarżają grecki system sprawiedliwości o nieumiejętną ochronę ofiar przemocy domowej.

Do ostatniego przypadku kobietobójstwa doszło w poniedziałek w Agrinio w zachodniej części kraju, gdy 43-letnią Dorę śmiertelnie postrzelił jej były partner. Mężczyzna w przeszłości miał postawione zarzuty dotyczące przemocy domowej. Zabił byłą partnerkę kilka dni przed rozprawą, podczas której sąd miał rozważyć objęcie go zakazem zbliżania się do kobiety.

Morderstwo zszokowało opinię publiczną, uwydatniło problem przemocy domowej oraz rzuciło światło na nieskuteczność działań podejmowanych dla ochrony ofiar - pisze w środę portal eKathimerini.

Natasa Makrydima, psycholog z ośrodka dla kobiet w Agrinio, podkreśla, że coraz więcej kobiet zgłasza służbom przypadki przemocy, jednak obowiązujące środki prawne często okazują się niewystarczające.

Eksperci apelują o wzmocnienie ochrony prawnej ofiar i szybsze działania sądownictwa, by zapobiec większej liczbie zabójstw.

Według organizacji działającej na rzecz praw kobiet Diotima w Grecji w 2023 roku doszło do 10 kobietobójstw. Europejskie Obserwatorium Kobietobójstwa informuje o 14 takich przypadkach.