1 maja wchodzi w życie kolejna nowelizacja listy leków refundowanych. Najbardziej na zmianach zyskają chorzy po przeszczepach. Tańsze będą również leki przeciwbólowe dla chorych na nowotwory.
Największa zmiana w nowelizacji listy dotyczy popularnego leku dla chorych po przeszczepach. Od wtorku będzie on tańszy prawie o 200 złotych. W aptekach będzie można go kupić za 26 złotych. Na liście pojawią się również dwie nowe substancje: jedna dla kobiet walczących z rakiem piersi i druga dla pacjentek chorujących na osteoporozę.
Na listę wracają też dwa leki na nadciśnienie. W tym przypadku może jednak pacjentów spotkać niemiła niespodzianka: mogą one zdrożeć o kilka złotych, bo producent nie będzie już mógł stosować rabatów.
W górę pójdą też ceny niektórych oryginalnych leków psychotropowych, gdyż na listę wpisano zamienniki. Osoby cierpiące na choroby psychiczne mogą mocno odczuć tę podwyżkę: nie zawsze można od razu zmienić terapię. Zdrożeją też i tak już bardzo drogie specyfiki stosowane w leczeniu choroby Alzheimera. Choć na listę wrócił specjalistyczny lek na ADHD, to ciągle jest on w zaporowej cenie. Za opakowanie trzeba zapłacić prawie trzysta złotych.
Mimo już drugiej w tym roku korekty listy leków refundowanych i tak większość specyfików jest droższa niż w zeszłym roku. Według wyliczeń organizacji "IMS Health", wcześniej pacjent do refundowanego leku dopłacał 9 złotych i 28 groszy. Teraz będzie to 10 złotych. Najbardziej podwyżki odczuli chorzy na schizofrenię, padaczkę, chorobę wrzodową i cukrzycę.