Pierwsze medale narciarskich mistrzostw świata w Oslo już na koncie reprezentantów Polski! Justyna Kowalczyk wywalczyła w sobotę srebro w biegu łączonym na 15 kilometrów. Adam Małysz zdobył brąz w konkursie na średniej skoczni. W niedzielę szansa na kolejny sukces. O medal powalczą w drużynie polscy skoczkowie.
Justyna Kowalczyk w biegu łączonym na 15 kilometrów przegrała jedynie z Norweżką Marit Bjoergen, dla której sobotnie złoto było drugim złotym krążkiem wywalczonym na mistrzostwach w Oslo. Na najniższym stopniu podium stanęła natomiast 23-letnia rodaczka Bjoergen, Therese Johaug.
Ciężki bieg, ale trzeba było się spodziewać, że na mistrzostwach świata zdarzają się tylko ciężkie biegi. Od początku trzeba było dać z siebie jak najwięcej - bardzo fajnie, że starczyło na finisz - mówiła po biegu Kowalczyk.
Medalowy sukces zapisał na swoim koncie również Adam Małysz, który w konkursie na średniej skoczni zdobył brąz. Wyprzedzili go Austriacy: Thomas Morgenstern i Andreas Kofler. Ja się strasznie cieszę. Na pewno oczekiwania były duże. Ja sam stawiałem sobie bardzo wysokie oczekiwania i myślę, że spełniłem to w stu procentach, bo wiem, jak ciężko jest zdobyć każdy medal na mistrzostwach świata, na olimpiadzie. To jest ogromny wysiłek, ogromny trud - mówił polski skoczek po konkursie.
Bardzo dobrze spisał się w Oslo również Kamil Stoch, który zajął szóstą pozycję. Na 19. miejscu sklasyfikowano Piotra Żyłę. Słabo wypadł natomiast Tomasz Byrt, który zakończył zmagania na ostatniej, 50. pozycji.
W niedzielę polscy skoczkowie powalczą o medal w drużynie. Zdaniem trenera Adama Małysza - Hannu Lepistoe, mają szansę na sukces, a i sam Małysz przyznaje, że nigdy jeszcze nie byli tak blisko medalu w konkursie drużynowym. Pełny skład reprezentacji poznamy w niedzielę rano.