Pewna kobieta wysłała Harry’emu Stylesowi w przeciągu miesiąca aż 8 tysięcy pocztówek. Chyba mu się to nie spodobało, bo ją pozwał. Londyński sąd skazał ją na 14 tygodni więzienia. Ma też zakaz przychodzenia na koncerty piosenkarza.

Pod koniec stycznia funkcjonariusze londyńskiej policji zatrzymali kobietę, która nękała popularnego brytyjskiego wokalistę Harry’ego Stylesa. 35-letnia Myra Carvalho usłyszała zarzuty prześladowania artysty i spowodowania u niego emocjonalnego cierpienia. 

Stalkerka gwiazdora została skazana na 14 tygodni pozbawienia wolności. Otrzymała też 10-letni zakaz zbliżania się do muzyka. Zgodnie z instrukcją sędziego, nie może ona uczestniczyć w koncertach Stylesa ani jakichkolwiek wydarzeniach publicznych z jego udziałem. 

Harry Styles należy do grona gwiazd, które boleśnie odczuły negatywne skutki sławy. Podobnie jak wiele innych znanych postaci z branży rozrywkowej, 30-letni brytyjski piosenkarz kilkakrotnie padł ofiarą psychofanów. Dwa lata temu transpłciowa kobieta Diana Tarazaga-Orero nachodziła piosenkarza, a finalnie włamała się do jego domu. 

"Harry był naprawdę wstrząśnięty tą sytuacją. Stara się żyć normalnie, ale takie incydenty są dla niego bardzo niepokojące" - zdradziła wówczas w rozmowie z "The Sun" osoba z otoczenia trzykrotnego zdobywcy nagrody Grammy.