Mężczyzna podejrzewany o podpalenie w ubiegły weekend kilku samochodów w Warszawie jest synem znanego adwokata, byłego rzecznika dyscypliny PZPN - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder. Ojciec mężczyzny został zatrzymany razem z Gromosławem Czempińskim w sprawie korupcji przy prywatyzacji Stoenu. Mecenas wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym.
W poniedziałek syn adwokata został zatrzymany przez policję w związku z weekendową serią pożarów aut w Warszawie. Rozpoznali go świadkowie. We wtorek mężczyzna trafi do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Najbliższą noc spędzi natomiast w policyjnej izbie zatrzymań.
Domniemany podpalacz ma 23 lata. W zeszłym roku trafił na dwa miesiące do aresztu właśnie za podpalenie samochodów w Śródmieściu i w Ursusie. Wyszedł jednak na wolność po zapłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 60 tys. złotych.
Jacek T. jest związany ze środowiskiem pseudokibiców.
W nocy z soboty na niedzielę w centrum Warszawy spłonęło siedem aut. Zgłoszenie o płonącym samochodzie przy ul. Oleandrów policja odebrała w sobotę około 22:40. Wkrótce potem okazało się, że płoną kolejne samochody - na ulicach Oleandrów, Natolińskiej i Nowowiejskiej. Straty oszacowano na 170 tysięcy złotych.