Dwa pociągi towarowe zderzyły się w Myszkowie w woj. śląskim. Ranny jest maszynista. Jeden ze składów najechał na drugi. Informację o tym wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Na odcinku między Zawierciem a Myszkowem przywrócenie ruchu pociągów będzie możliwe najwcześniej w sobotę. Jak się okazało, po porannym wypadku konieczne są dodatkowe prace i zabezpieczenie linii.
O godz. 4.30 na odcinku Myszków - Zawiercie pociąg towarowy relacji Jaworzno Szczakowa-Ełk najechał na tył pociągu relacji Trzebinia-Wróblin Głogowski, wiozącego 16 cystern z olejem opałowym. Nikt nie zginął, ale maszynista pierwszego z pociągów został ranny. Przyczyny zdarzenia ustali specjalna komisja.
Jak podała w piątek po południu rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, na miejscu wciąż przepompowywany jest olej z uszkodzonych cystern. Uszkodzona została też jedna lokomotywa i dwie węglarki w pociągu relacji Jaworzno Szczakowa - Ełk.
Pasażerów wożą autobusy. Odcinek między Zawierciem a Myszkowem jest całkowicie zablokowany. Dlatego pociągi z Gliwic dojeżdżają tylko do Zawiercia. Z kolei składy jadące z Częstochowy dojeżdżają do Poraja. W obu tych miejscach pasażerowie i obsługi pociągów przesiadają się do autobusów.
(mpw)