Aktywny od 19 września wulkan Cumbre Vieja na kanaryjskiej wyspie La Palma wszedł w najbardziej eksplozywną fazę - podał hiszpański Krajowy Instytut Geograficzny (ING). Wydostające się z krateru okruchy wulkaniczne wyrzucane są na odległość do 800 m. Widok jest apokaliptyczny - mówią świadkowie erupcji.
Wejście wulkanu w fazę największej erupcji towarzyszy zmiana tekstury lawy, która stała się bardziej kleista - informuje Itahiza Dominguez z Wydziału Sejsmologii ING.
Według hiszpańskiego instytutu badawczego nasilona podczas ostatniej doby liczba wyrzucanych z krateru okruchów wulkanicznych oraz innych materiałów piroklastycznych zmieniła też wygląd krateru.
Od północy w rejonie Cumbre Vieja zarejestrowano też ponad 30 trzęsień ziemi, z których najsilniejsze wyniosło 3,9 stopni w skali Richtera.
Wczoraj na La Palmie sejsmolodzy potwierdzili ponad 100 wstrząsów, zaznaczając, że ich rosnąca liczba ma związek ze wzrostem aktywności Cumbre Vieja.
Tymczasem portugalskie służby potwierdziły, że w niedzielę i wczoraj zanotowano na atlantyckim archipelagu Azorów podwyższoną ilość dwutlenku siarki w powietrzu, związaną z nadejściem dymu wulkanicznego z La Palmy.
Dziś rano gazy i pyły emitowane przez Cumbre Vieja dotarły z kolei nad Karaiby.