Pentagon potępił groźby Korei Północnej, która mówi o możliwości zaatakowania amerykańskich baz wojskowych. Oświadczył też, że Stany Zjednoczone są gotowe odpowiedzieć na "każdą ewentualność" w celu obrony swojego terytorium.

Jesteśmy zaniepokojeni wszelkimi groźbami ze strony Korei Północnej - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagonu George Little. Powinni zaprzestać grożenia pokojowi (...) jesteśmy gotowi odpowiedzieć na każdą ewentualność - dodał rzecznik amerykańskiego resortu obrony.

Groźby Korei Północnej są jednak w dużej mierze traktowane w kategoriach wojskowej propagandy, bo Phenian raczej nie jest w stanie przeprowadzić ataku. Ministerstwo Korei Południowej przekazało do Waszyngtonu informację, że nie zauważono u sąsiadów wzmożonej aktywności wojskowej.

Phenian zagroził atakiem rakietowym

Przypomnijmy, że władze Korei Płn. poinformowały dziś, że postawiły w stan gotowości bojowej swoje siły rakietowe, i zagroziły atakiem na amerykańskie bazy wojskowe na wyspie Guam, na Hawajach i na kontynentalnym terytorium USA. Chiny zaapelowały do Phenianu o powściągliwość.

To nie pierwsza taka groźba Phenianu pod adresem USA w ostatnich dniach. Kilka dni temu reżim zagroził atakiem na amerykańskie bazy morskie położone w Japonii i na wyspie Guam. Była to odpowiedź na niedawny przelot bombowców strategicznych USA w pobliżu Półwyspu Koreańskiego.

W ostatnim czasie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło napięcie. 11 marca władze w Phenianie ogłosiły, że nie będą więcej uznawały kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem.

(mal)