Dziesiątki odwołanych lotów, ograniczony ruch pociągów, ostrzeżenia przed podtopieniami, przełożone imprezy sportowe - to skutki przechodzącego przez Wyspy Brytyjskie sztormu Ciara. Wydane przez meteorologów alerty pogodowe będą obowiązywać co najmniej do północny w niedzielę.
Ostrzeżenia drugiego stopnia związane z silnymi wiatrami wprowadzono na większości obszaru Anglii i w całej Walii, na pozostałych częściach Anglii oraz w całej Szkocji obowiązują alerty pierwszego stopnia. Meteorolodzy wydali także ok. 250 ostrzeżeń powodziowych, w tym jedno trzeciego, najwyższego stopnia, które oznacza bezpośrednie zagrożenie dla życia. Chodzi o niewielką miejscowość Pateley Brigde w hrabstwie North Yorkshire. Przechodząca przez nią rzeka Nidd ma po południu osiągnąć rekordowy poziom.
Wiatry na terenie całego kraju przekraczają prędkość 100 km/godz., a rekordowo silny, w miejscowości Aberdaron w północno-zachodniej Walii, osiągnął nawet 149 km/godz. W niektórych miejscach w północnej Anglii i północnej Walii poziom opadów przekroczył już 100 mm.
Informacje o szkodach wyrządzonych przez sztorm napływają niemal z każdej części Wielkiej Brytanii. W Hastings na południu Anglii ekipy ratunkowe szukają zaginionego surfera, w Londynie silny wiatr przewrócił dźwig na jeden z powstających budynków, w Blackpool w północno-zachodniej Anglii ekipy ratunkowe musiały wyciągać kierowcę z zanurzonego do połowy samochodu, w Perth w środkowej Szkocji trzy osoby zostały lekko ranne, gdy zawalił się kawałek dachu w pubie. Na niektórych obszarach Szkocji sztorm spowodował wstrzymanie dostaw energii elektrycznej.
Przewoźnicy kolejowi informują o powalonych drzewach na torach oraz o ograniczeniu liczby i prędkości pociągów, przy czym na niektórych trasach w ogóle wstrzymano ruch. Przewoźnicy zalecają pasażerom, by zrezygnowali z podróży, o ile nie jest to absolutnie niezbędne. Londyński dworzec Euston oraz dworzec Waverley w Edynburgu otwarte są tylko dla pasażerów wysiadających.
Linie lotnicze British Airways oraz Virgin Atlantic odwołały łącznie kilkadziesiąt lotów z londyńskich lotnisk Heathrow, Gatwick i London City. Wstrzymane lub bardzo ograniczone jest także kursowanie promów, zarówno tych przez Morze Irlandzkie, jak i przez kanał La Manche. Zaledwie drugi raz w historii zamknięto ruch na Humber Bridge w pobliżu Kingston upon Hull we wschodniej Anglii, który jest jednym z najdłuższych na świecie mostów wiszących.
Z powodu sztormu Ciara odwołano wiele wydarzeń sportowych, m.in. jeden z meczów piłkarskiej Premier League oraz kilka w niższych klasach rozgrywkowych, wyścigi konne, bieg uliczny w Londynie. W brytyjskiej stolicy zamknięto w niedzielę osiem parków, w tym najbardziej znane Hyde Park i Regent's Park.
Również ze względu na bezpieczeństwo publiczne królowa Elżbieta II, przebywająca w rezydencji Sandringham w hrabstwie Norfolk, nie wzięła udziału w niedzielnej mszy w miejscowym kościele.
W Belgii najwyższa zmierzona prędkość podmuchu to 130 km/h. Zarwane dachy, powalone drzewa, porozrzucane gałęzie, to widok na wielu belgijskich ulicach. Straż pożarna jest wzywana do setek interwencji.
Władze apelują, aby niepotrzebnie nie wychodzić z domu. Parki publiczne, place zabaw, parki atrakcji zostały zamknięte.
Poważne problemy są także z komunikacją. Odwołano nie tylko 60 lotów, ale nie kursują wszystkie pociągi i lokalne tramwaje.
Z obawy przed silnym wiatrem odwołano także niedzielny konkurs Pucharu Świata w Willigen.
Synoptycy ostrzegają przed porywistym wiatrem na południu i na północy Polski. IMGW wydał strzeżenia drugiego i trzeciego stopnia. Chodzi m.in. o Podkarpacie, Opolszczyznę, Śląsk, Małopolskę, Świętokrzyskie, woj. dolnośląskie oraz Pomorze.