Niemiecka prasa rozpisuje się o skandalu z puzzlami, na których widać piec krematoryjny z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. Po protestach producent wycofał ze sprzedaży kontrowersyjne puzzle.
Po ostrym proteście bawarskiej partii CSU, producent wycofał ze sprzedaży w internecie puzzle przedstawiające piec krematoryjny z niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau.
Kontrowersyjna układanka, składająca się z 252 obrazków, znajdowała się w ofercie księgarni internetowej Amazon.
Jak pisze dziennik "Sueddeutsche Zeitung", puzzle powstały w oparciu o zdjęcie brytyjskiego fotografa Roberta Hardinga. Były przeznaczone dla dzieci od lat ośmiu i kosztowały prawie 25 dolarów.
Przeciwko sprzedaży obrazkowej układanki zaprotestowała szefowa grupy posłów CSU w Bundestagu, Gerda Hasselfeldt. Były obóz koncentracyjny w Dachau pod Monachium znajduje się na terenie jej okręgu wyborczego. Dla byłych więźniów obozu koncentracyjnego, którzy przeżyli to piekło, oraz dla rodzin ofiar, ta gra to policzek - napisała Hasselfeldt w liście do autora zdjęcia oraz do firmy Amazon.
Odpowiadając na list Harding, firma wyraziła ubolewanie z powodu wykorzystania zdjęcia jako motywu puzzli i zapewniła, że układanka zostanie wycofana ze sprzedaży. Puzzle z motywem pieca krematoryjnego rzeczywiście zniknęły z oferty Amazona - czytamy w niemieckiej prasie.
Członek stowarzyszenia byłych więźniów obozu Dachau, Max Mannheimer, powiedział "Sueddeutsche Zeitung", że jest oburzony wykorzystywaniem Holokaustu do celów handlowych. Jego zdaniem układanka jest "przejawem wrogości wobec ofiar".