Liderzy protestujących na Sri Lance, którzy wdarli się do rezydencji prezydenta, ogłosili, że będą okupowali budynek do momentu, aż prezydent Radżapaksa i premier Wikramasingzę ustąpią ze swoich stanowisk. W kraju wciąż trwają masowe demonstracje z powodu problemów gospodarczych.
Prezydent musi zrezygnować, premier musi zrezygnować i rząd musi odejść - ogłosiła na konferencji prasowej dramaturżka Ruwanti de Czikera razem z innymi liderami antyrządowych protestów na Sri Lance.
REKLAMA