36-letni policjant z Pragi w różnych przebraniach napadał na banki na czeskiej prowincji. Podczas czterech napadów ukradł w sumie milion koron - to ponad 160 tysięcy złotych. Złodziej zawsze był uzbrojony w nóż lub pistolet.
Mężczyzna rabował banki w dziwacznych przebraniach: raz miał na sobie strój robotnika budowlanego, odblaskową kamizelkę, ochraniacze na uszach, maskę i gogle na twarzy, kiedy indziej - kapelusz i ciemne okulary. Złodziej zawsze był uzbrojony w nóż lub pistolet.
36-latek został dyscyplinarnie zwolniony ze służby. Obecnie przebywa w areszcie.