W stolicy Danii, Kopenhadze podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców trzech wieżowców, które mogłyby zostać uszkodzone przez nadciągający orkan Otto. To ten sam żywioł, który nadciąga nad Polskę. IMGW wydał alert pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Najsilniej wiać ma nad morzem, gdzie na wybrzeżu prędkość wiatru może wynieść nawet 125 km/h.
Kilkuset mieszkańców trzech wieżowców w dzielnicy Rødøvre w Kopenhadze mają czas do 18:00, by opuścić swoje mieszkania.
Jak podaje duńska prasa, decyzję o ewakuacji podjęto w związku z nadciągającym orkanem Otto i obawą, że wichury mogą uszkodzić budynki.
Bloki, zbudowane z betonu w latach 50. zeszłego wieku, mają od 12 do 14 pięter.
Teren wokół bloków został zamknięty.
Bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas najważniejsze. Otrzymaliśmy informację, że wieczorem sztorm może osiągnąć prędkość wiatru krytyczną dla stabilności budynków - powiedział Sanne Kjaer, reprezentujący zarząd nieruchomości.
Ewakuacja jest dobrowolna i nie wszyscy mieszkańcy chcą opuścić swoje domy.
Nasi ludzie są na miejscu, ale nie wszyscy mieszkańcy są w domach, inni nie rozumieją zagrożenia - powiedział gazecie "Ekstra Bladet" Michael Bundgard z kopenhaskiej policji.
Dla osób skłonnych opuścić swoje domy podstawiono autobusy. Tymczasowe schronienie zorganizowano dla nich w pobliskiej szkole, nocleg szykowany jest w hotelu.
Orkan Otto zbliża się też do Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alert pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia.