Gigantyczny pożar niemal całkowicie zniszczył 16-piętrowy wieżowiec mieszkalny w Mediolanie na północy Włoch. Na razie brak informacji o ewentualnych osobach poszkodowanych. Z bloku ewakuowano 70 rodzin. Konstrukcja budynku została prawdopodobnie naruszona.
Na miejsce przybył burmistrz stolicy Lombardii Giuseppe Sala, który obserwuje akcję gaśniczą. Na miejscu są także prokuratorzy, którzy będą wyjaśniać przyczyny pożaru. Z pierwszych ustaleń wynika, że pożar wybuchł w mieszkaniu na 15. piętrze i szybko się rozprzestrzenił.
Ogień i kłęby dymu widać nawet z odległych dzielnic Mediolanu. Na miejsce przybyło 17 wozów straży pożarnej.
Udało się błyskawicznie ewakuować osoby z 70 mieszkań.