Jeden narciarz nie żyje, a dwóch zostało rannych na skutek zejścia lawiny śnieżnej w sobotnie południe w tyrolskim Oberlandzie – informuje portal Kurier.
Lawina pojawiła się w rejonie Zams na otwartym stoku narciarskim, przysypując sześciu narciarzy. Trzem z nich udało się wyjść bez większych obrażeń, dwóch zostało rannych, a jedna osoba, której tożsamości jeszcze nie ustalono, zmarła - poinformował rzecznik lokalnej policji.
Nie są jeszcze znane szczegóły, dotyczące przebiegu całego zdarzenia. Wiadomo, że w akcji ratowniczej uczestniczyły jednostki ratownictwa górskiego z psami poszukiwawczymi, a także dwa helikoptery ratunkowe i helikopter policyjny.
Nie jest to pierwsza ofiara sportów zimowych w tym sezonie w Austrii. W ubiegłą sobotę (4 grudnia) w rejonie Lackenspitze (Salzburg) pod lawiną zginęło trzech młodych narciarzy w wieku 19-24 lat.
Dwóch mężczyzn po odnalezieniu przez ratowników już nie żyło, trzeci - mimo reanimacji na miejscu i przetransportowania helikopterem do szpitala w Klagenfurcie - zmarł w wyniku odniesionych urazów. W zdarzeniu tym ucierpiało jeszcze ośmiu innych turystów.